Artykuły

Kapela marzeń

Świetnie napisana komedia satyryczna z pełnymi wigoru pastiszami muzycznymi metalowego, ale i łagodniejszego brzmienia. Czterech przyjaciół po studiach nadal marzy o karierze muzycznej, ćwiczą więc nieustępliwie co piątek w domu kultury. I nic by nie zakłóciło ich cichej rezygnacji z kariery, gdyby nie wójt kusiciel, który roztacza przed nimi miraże stypendium za cenę występu na dożynkach. Najpierw nie chcą się zgodzić, ale pecunia non olet, i tak krok po kroku wyprzedają swoje marzenia, bo wójt (świetna rola Henryka Niebudka) nie zna miary w coraz to nowych żądaniach. Wprawdzie można się krzywić, że wszystko się kończy za dobrze, choć się zapowiadało na katastrofę, ale to komedia, a nie manifest wzywający na barykady. Sztuka była już wystawiana w Łodzi (nagrodzona w konkursie Teatru Powszechnego na komedię współczesną) i Krakowie, a to znaczy, że zwycięsko przechodzi próbę sceny. Warszawscy wykonawcy podobają się publiczności, każdy z członków kapeli Exterminator ma kilka smakowitych solówek, a Paweł Domagała (Marcus, lider kapeli) może mówić o prawdziwym sukcesie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji