Artykuły

Heroina

"Fedra" Racine'a jest przede wszystkim tragedią miłości. Nazywa się ją tragedią dworską, bo sprzyjała gustom XVII--wiecznego dworu francuskiego. Gwałtowności uczuć nie towarzyszy gwałtowność uczynków. Wg naszej współczesnej miary w tej "Fedrze" nic strasznego się nie zdarza. Miłosne uniesienia nie wykraczają poza słowa. A jednak Fedra pożądająca pasierba porusza widza. Może właśnie wysokość uczuć, ich królewska wzniosłość jest tym, co zachwyca w dobie szmirowatych romansów. Warto zwrócić uwagę na Marię Seweryn, która rolą Arycji debiutuje w teatrze. Jeśli chodzi o inscenizację, z pewnością spodoba się tym, którzy lubią klasykę wystawianą "po bożemu".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji