Artykuły

Podczas zaczynającego się w sobotę festiwalu nie zabraknie propozycji dla wytrawnych melomanów operowych, jak i oczekujących dobrej rozrywki fanów musicalu oraz miłośników baletu.

Festiwal zainauguruje Opera Nova premierą baletu "Romeo i Julia". Orkiestrę poprowadzi Maciej Figas. - Są w tej muzyce momenty genialne. Sergiusz Prokofiew na pewno był geniuszem. Kompozytorem, który otarł się o Stwórcę - mówi dyrektor opery. Choreografię przygotował Paul Chalmer [na zdjęciu], który stworzył już na naszej scenie bijącego rekordy popularności "Dziadka do orzechów". Rola Romea była jedną z najczęściej wykonywanych przez Chalmera w latach jego tanecznej kariery. Jako choreograf wystawił "Romea i Julię" w 2013 r. w Conservatoire National Superieur de Musiąue et de Danse w Paryżu.

- Zawiesił tancerzom poprzeczkę bardzo wysoko. Powstało wiele pięknych choreograficznych momentów. Ale ten balet opiera się nie tylko na trudnych krokach, ale również na bardzo wymagającej grze aktorskiej - mówi Ilona Jaświn-Madejska, kierownik baletu bydgoskiej opery.

Tancerze ćwiczyli nie tylko pod okiem choreografa, ale również Sylwestra Zawadzkiego, który ustawiał w spektaklu sceny walk. To doświadczony kaskader, dubler hollywoodzkiego gwiazdora Liama Neesona. - Już w pierwszym akcie mamy potyczkę rodów Kapuletów i Montekich. To trudna scena, bo praktycznie wszyscy tancerze walczą tu na rapiery - opowiada Zawadzki.

Realizatorzy zabiorą widzów w przestrzeń i czas epoki elżbietańskiej. - Trochę zmieniliśmy regułę. Obecnie najczęściej "Romea i Julię" inscenizuje się mniej lub bardziej współcześnie lub przenosi się do renesansowej Werony, a według nas prawdziwie szekspirowski czas i miejsce to Anglia XVI wieku - tłumaczy Diana Marszałek, autorka scenografii. Nie zabraknie rozmachu. Tylko w I akcie przewiduje się aż sześć zmian na scenie. Zachwycą też kostiumy Agaty Uchman, która dokładnie przestudiowała modę elżbietańskiej Anglii. - Jako projektant, za którego się uważam, nie odtwarzam jednak strojów toczka w toczkę. To byłoby nudne, nietwórcze i nieinteligentne. Starałam się przetworzyć projekty przez swoje emocje, przez muzykę i dramaturgię - podkreśla kostiumografka.

KLASYKA I FUTURYSTYCZNE WIZJE

Występy gościnne zainaugurują dwa pokazy "Trzech muszkieterów" Teatru Muzycznego Capitol. Dwa lata temu teatr ten zachwycił festiwalową publiczność musicalem "Mistrz i Małgorzata". Tym razem w programie znana fabuła w nowej, również musicalowej odsłonie, ze świetną muzyką Krzesimira Dębskiego, pełna emocjonujących zwrotów akcji i widowiskowych walk szermierczych. Bydgoska premiera i musical z Wrocławia to jedyne polskie spektakle na festiwalu. W pozostałe wieczory zaprezentują się artyści z Danii, Bułgarii, Niemiec, Austrii i Czech. Opera i Balet w Sofii przyjedzie z realizacją bardzo znanego i lubianego przez publiczność dzieła, jakim jest "Kniaź Igor" Aleksandra Borodina, należącego do kluczowych dzieł opery rosyjskiej. Bardzo ciekawą propozycją będzie "Pocałunek" w wykonaniu Narodowego Teatru w Brnie. Bedfich Smetana przekształcił znany w czeskiej literaturze "obrazek rodzajowy" opisujący życie na wsi w górach w opowieść o ponadczasowym znaczeniu. Kolejny festiwalowy wieczór to propozycja dla miłośników muzyki barokowej. Na afiszu "Nais" Jeana Philippe Rameau w wykonaniu międzynarodowego zespołu solistów śpiewaków, orkiestry i chóru "II Giardino d'amore", który z pietyzmem odtwarza dzieła muzyki dawnej, grając na oryginalnych instrumentach i kopiach z epoki. Gratką dla miłośników baletu współczesnego będą występy Duńskiego Teatru Tańca, cieszącego się uznaniem widzów i krytyków na całym świecie. Zobaczymy dwie choreografie Tima Rusthona - "Kreda" i "Czarny diament". Festiwal zakończy "Hercules" Handla w wykonaniu Teatru Narodowego w Mannheim. To barokowe arcydzieło, angielski dramat muzyczny z librettem Thomasa Broughtona, bogato czerpiącym z mitologii i literatury antyku.

MŁODZI IMA SCENIE

Co roku BFO towarzyszy Międzynarodowe Operowe Forum Młodych, organizowane przez Akademię Muzyczną w Bydgoszczy. - Tym razem wystąpią zespoły z Bydgoszczy, Warszawy i Wiednia. Odbędzie się też Wokalny Kurs Mistrzowski. Zaplanowana jest również sesja naukowa "Teatr operowy - tradycja, teraźniejszość, przyszłość w trakcie". Ciekawym wydarzeniem tegorocznej imprezy będzie na pewno "Wieczór Operowy" z udziałem młodych gwiazd sceny operowej (30 kwietnia godz. 17, sala AM przy ul. Staszica 3) oraz pierwszy w historii festiwalu koncert "Ze śpiewem przez świat", w którym swój kunszt wokalny zaprezentują pedagodzy Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Bydgoszczy (4 maja, godz. 16, Dom Polski) - zapowiadają organizatorzy. Pierwszy spektakl w poniedziałek o godz. 18 w Operze Nova. Gospodarze pokażą "Cyrulika sewilskiego" Rossiniego. Kolejny pokaz w czwartek, 26 kwietnia o godz. 17. Następna propozycja z Bydgoszczy to wyjątkowy spektakl muzyczny "Pan Tadeusz 18". - O tym się Mickiewiczowi nie śniło, kiedy chciał, żeby jego "Pan Tadeusz" pod strzechy zbłądził. Nie mógł przewidzieć, że będą go czytać studenci z ekranów smartfonów, a potem wyśpiewywać z taką naturalnością i swobodą jak największe hity muzyki swoich czasów - tej bardziej i mniej popularnej, operowej, jazzowej i każdej innej. I to ona stanie się dla nich kluczem do zrozumienia poematu - mówią twórcy spektaklu. Występ w środę, 25 kwietnia w sali AM przy ul. Gdańskiej 20. Bydgoska akademia pokaże jeszcze 6 maja "Księżniczkę czardasza" Imre Kalmana w sali AM przy ul. Gdańskiej 20 o godz. 18.

Warto wybrać się jeszcze na spektakl gościnny. W sobotę 28 kwietnia o godz. 18 w operze "11 Trespolo tutore" Alessandra Stradelli w realizacji kooperacji warszawskich Instytutu Opery - Akademii Teatralnej w Warszawie, Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina i Akademii Sztuk Pięknych.