Artykuły

Koniec Festiwalu Nowego Teatru?

Festiwal Nowego Teatru nie otrzymał dofinansowania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a to stawia pod znakiem zapytania imprezę, która jest kontynuacją Rzeszowskich Spotkań Teatralnych, jednego z najstarszych festiwali teatralnych w Polsce - pisze Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.

"Wszystko wskazuje na to, że to koniec fajnego projektu festiwalowego, który realizowałam - razem z ofiarną ekipą Teatru Siemaszkowej - przez cztery lata w Rzeszowie. Urzędnicy ministra Glińskiego pogrzebali go, przyznając niską ocenę strategiczną (o 8 pkt niższą niż w ubiegłym roku, co spowodowało spadek o jakieś... 80 miejsc w rankingu)" - zaalarmowała na Facebooku Joanna Puzyna-Chojka, dyrektor programowy FNT.

Rzeczywiście, na liście projektów dofinansowanych przez resort kultury i dziedzictwa narodowego nie ma Festiwalu Nowego Teatru. Do tej pory festiwal rok do roku otrzymywał dotację, mało tego - cieszył się wysokimi notami komisji eksperckiej, jego druga edycja zyskała notę, lokującą go pod względem wartości merytorycznej na trzeciej pozycji w rankingu ogólnopolskim, tuż za prestiżowym Międzynarodowym Festiwalem "Dialog".

Festiwal się przyjął

To impreza młoda. W tym roku miała się odbyć jej 5. edycja. Pomysłodawcą Festiwalu Nowego Teatru jest Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. Była to kolejna próba odświeżenia Rzeszowskich Spotkań Teatralnych, które odbywały się w rzeszowskim teatrze od 1961 r. w formule przeglądów spektakli w gwiazdorskiej obsadzie. Wcześniej inny pomysł na spotkania miał poprzedni dyrektor teatru, Remigiusz Caban, który zaproponował Visuart, Festiwal Scenografów i Kostiumografów.

Jan Nowara nie przedłużył tej formuły, stworzył własną, a konstruowanie programu Festiwalu Nowego Teatru powierzył Joannie Puzynie-Chojce, która postanowiła oswoić rzeszowską publiczność z językiem nowych mediów w teatrze. Pokazała teatr niełatwy, ale rzeszowska publiczność przyjęła go z zaciekawieniem. A w miarę kolejnych edycji - z coraz większym entuzjazmem. Bilety na kolejne edycje rozchodziły się jak świeże bułeczki. Twórcy festiwalu nie bali się spektakli kontrowersyjnych, jak "Wróg ludu" w reż. Jana Klaty, czy pokazany w ubiegłym roku spektakl "Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk" Agaty Dudy-Gracz, o których dyskutowano w Rzeszowie na długo po zakończeniu festiwalu.

Koszt 800 tys. zł. Na razie jest 200 tys.

Zapraszanie najnowszych spektakli, realizowanych przez czołowych polskich twórców nie jest tanie. Koszt festiwalu, szacowany na ok. 800 tys. zł, w połowie pokrywany był przez marszałka województwa podkarpackiego, a w połowie przez ministerstwo. Brak ministerialnej dotacji budzi niepokój o przyszłość festiwalu. Dyrektor Nowara ma jednak nadzieję, że jeszcze uda się przekonać ministra. - Złożymy odwołanie, wierzę, że uda się zdobyć pieniądze na Festiwal Nowego Teatru. We wniosku podkreślimy jego ważną rolę w tym regionie: w związku z siłą tradycji Rzeszowskich Spotkań Teatralnych, ale także w związku z tym jak ta nowa formuła edukuje naszą widownię - mówi Jan Nowara.

Jeśli odwołanie nie przyniesie efektu, dyrektor zapewnia, że festiwal odbędzie się w mniejszym wymiarze. Można się tylko domyślać, że byłby to wymiar szczątkowy, bo w budżecie województwa na razie przyznano festiwalowi tylko 200 tys. zł. Odwołania w ministerstwie zostaną rozpatrzone w maju.

Trans/Misje zgarnęły 300 tys. zł

Jednocześnie rzeszowski teatr cieszy się sukcesem innego przedsięwzięcia. Drugi zgłoszony do ministerstwa projekt tego teatru otrzymał jedną z najwyższych kwot dofinansowania. Trans/Misje. Międzynarodowy Festiwal Sztuk odbędzie się w tym roku po raz pierwszy. Zakłada spektakle w teatrach w Rzeszowie, Koszycach, Ostrawie, Debreczynie, Lwowie. Dofinansowanie wynosi 300 tys. zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji