Artykuły

Sen nocy listopadowej

Powstanie Listopadowe fascynowało Wyspiańskiego. Napisał o nim trzy dramaty: "Noc listopadową", "Warszawiankę", i "Lelewela". Ale "Noc listopadowa" jest bez wątpienia najważniejszym dziełem z tego cyklu. Jej wymiary, jej rzut poetycki i głębia są na miarę "Wesela". Inscenizacja Andrzeja Wajdy ujawniła wyraźnie paralele pomiędzy tymi dwoma utworami.

Wajda tworzy na scenie organiczną jedność pomiędzy światem greckich bogów i wydarzeniami nocy listopadowej, burzy i unicestwia całkowicie przegrodę pomiędzy rzeczywistością i mitem, która tak zawsze utrudniała właściwy odbiór tego dzieła. Tak jak w filmowym "Weselu" traktuje jedność świata rzeczywistego i świata zjaw w sposób całkowicie naturalny.

Dla inscenizacji "Nocy listopadowej" znalazł reżyser bardzo piękny kształt wizualny (sam projektował dekoracje). Niezapomniana jest scena szturmu Arsenału, rozegrana w migotliwym świetle reflektorów chwytających biegnących żołnierzy Powstania, wydobywających ich na sekundę z mroku i znowu ich w nim pogrążających. Pełna liryki i zadumy jest scena, w której Charon uwozi do Hadesu poległych.

Bardzo dobrym pomysłem jest muzyczne potraktowanie całych partii tekstu i didaskaliów. Powstaje z tego rodzaj rapsodii, utrzymanej całkowicie w stylu dramatu. Wyspiański myślał, jak wiadomo, o muzycznej oprawie "Nocy listopadowej" i napisał nawet szkic libretta pt. "Do 'Nocy listopadowej' część muzyczna". Niestety nie znalazł kompozytora, który chciałby zrealizować jego zamysł. Uwertura do "Nocy listopadowej" miała uzupełniać mitologiczną akcję dramatu i wprowadzać w nią widzów. Wajda zrozumiał ten zamiar autora i znalazł twórcę pełnej wyrazu muzyki w osobie Zygmunta Koniecznego.

Ale najważniejszym odkryciem nowej inscenizacji "Nocy listopadowej" stało się odczytanie postaci w wątku Wielkiego Księcia. Konstanty jest u Wajdy żywym, prawdziwym i skomplikowanym człowiekiem. Jan Nowicki, który uważać może tę rolę za swój nowy sukces, przekazał zgodnie z intencją reżysera, tragedię człowieka wewnętrznie rozdartego, urzeczonego Polską i Polakami i postawionego wobec konieczności podjęcia decyzji, której podjąć nie chce. Jego marzeniem jest stworzenie prawdziwego Królestwa Polskiego, w którym on byłby niepodzielnym władcą. Duma nie pozwala mu wezwać pomocy cara i wojsk rosyjskich dla stłumienia Powstania. To byłoby równoznaczne z przyznaniem się do klęski politycznej i osobistej. W dodatku sprawę komplikuje fakt, że jego żona, którą namiętnie kocha, jest Polką. Pogrążenia Polski w morzu krwi oznaczałoby także przekreślenie tej miłości. Stąd wahania i rozterka Konstantego. Stąd jego dramat, który wyrasta w tym przedstawieniu ponad inne problemy psychologiczne i staje się centralnym konfliktem sławy również dzięki bardzo interesującej grze Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej w roli Księżny Łowickiej.

Cały dramat rozegrał Wajda w atmosferze snu, wizji, marzenia. Obowiązuje tu, jak w utworze Wyspiańskiego, logika sennego marzenia, stąd całkowita swoboda, z jaką rozmawiają w tym przedstawieniu postacie historyczna z bogami i postaciami greckiej mitologii.

Na konto zasług reżysera zapisać wreszcie należy doskonałe wyczucie możliwości rozwiązań ruchowych i gestycznych, jakie daje dramaturgia Wyspiańskiego.

Słabością spektaklu jest natomiast nierówny poziom gry aktorskiej. Zespół Starego Teatru nie wszędzie udźwignął trudne zadania, jakie stawia dramat Wyspiańskiego odtwórcom małych nawet ról. Obok bardzo pięknie zagranych postaci Wielkiego Księcia i Joanny, obok dobrych ról Jerzego Stuhra (Wysocki), Jerzego Nowaka (Makrot), Zofii Niwińskiej (zabawny reżyser Teatru Rozmaitości), Edwarda Lubaszenki (Chłopicki) i Aleksandra Fabisiaka, jest w tym spektaklu kilka ról słabych, lub wręcz żenujących. Wzruszająca była Zofia Jaroszewska w roli Demeter, dużo wyrazu miała Elżbieta Karkoszka, jako Nike spod Cheronei, ale reszta postaci mitologicznych nie miała ani siły, ani godności greckich bóstw. Bardzo niefortunnie wypadły także sceniczne postacie Potockiego i Krasińskiego w wykonaniu Edwarda Dobrzańskiego i Andrzeja Buszewicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji