"Edukację Rity" dzisiaj czyta się inaczej
Po dwunastu latach na warszawskie sceny powróciła "Edukacja Rity", znakomita sztuka Willy Russella. Tym razem grana jest w Teatrze Ochoty. Jak poprzednio spektakl wyreżyserował Andrzej Rozhin.
- Przeczytałem ten tekst powtórnie, żeby uwolnić się od wspomnienia realizacji w Ateneum, tak silnie zdominowanej przez kreację Krystyny Jandy. Uważam, że sztuka wraz z upływem czasu nie straciła, a wręcz przeciwnie - zyskała. To, o czym kiedyś opowiadaliśmy ze sceny, i co może wtedy nie przystawało do rzeczywistości, teraz stało się aktualne. Bohaterkę można utożsamić z Polką z klasy średniej, znudzoną stabilnością marnego, szarego życia - powiedział reżyser.
Rita jest prostą dziewczyną. Praca fryzjerki i styl życia, jaki prowadzi, nie satysfakcjonują jej. Studia w wolnej wszechnicy mają przerwać monotonię egzystencji. Studiuje literaturę. Dzięki Frankowi, wykładowcy uniwersyteckiemu, wchodzi w nieznany świat kultury, poznaje nowe wartości. Między nauczycielem i uczennicą powstaje skomplikowany system napięć, uzależnień i wzajemnego zainteresowania. Frank okazuje się znakomitym pedagogiem...
W rolę nauczyciela wcielił się Tomasz Mędrzak. Ritę gra Małgorzata Bogdańska. Scenografię zaprojektowała Anna Maria Rachel, muzykę skomponował Jerzy Suchocki.