Artykuły

Częstochowa. Piotr Machalica nie będzie już dyrektorem Teatru Mickiewicza

Po 12 latach Piotr Machalica przestanie być dyrektorem artystycznym Teatru im. Mickiewicza. Zaznacza jednak, że żegna się ze stanowiskiem, ale nie z częstochowską publicznością.

Piotr Machalica od 2006 r. sprawuje artystyczną opiekę nad częstochowskim teatrem. Od dawna zaznacza jednak, że nigdy nie sądził, że spędzi tu aż tyle lat.

- Z propozycją objęcia tej funkcji wyszedł Robert Dorosławski, dyrektor naczelny teatru. Wcześniej nie miałem żadnych kierowniczych doświadczeń, zawsze byłem po tej drugiej stronie, czyli w zespole aktorskim i nawet przez myśl mi nie przebiegło, żeby zamienić się rolami. Nie będę ukrywał, że wtedy zbiegło mi się parę życiowych spraw i dlatego pomyślałem, że może pora coś w życiu zmienić. Umówiłem się z Robertem, że spróbuję. Zaznaczając, że nie mogę zrezygnować z żadnych moich zawodowych zobowiązań. Zaowocowało to tym, że w pierwszym sezonie między Częstochową a Warszawą zrobiłem 64 tys. km. Od początku wiedziałem, że funkcja wicedyrektora artystycznego to duża odpowiedzialność, potem doświadczyłem tego bardzo boleśnie. Z perspektywy tych lat widzę, że zbyt lekko do tego podszedłem - przyznał kiedyś w rozmowie z "Wyborczą".

Teraz, po 12 latach, aktor żegna się ze stanowiskiem. Pracę zakończy wraz z końcem bieżącego sezonu artystycznego. Pytany o powody zmian tak wyjaśnia: - Gdy obejmowałem stanowisko, miało być to na góra trzy lata, a zostałem 12. Niczego oczywiście nie żałuję, to ważny czas. Ale pora na zmiany. Zarówno w moim życiu, jak i w teatrze. Potrzebne jest inne spojrzenie, inny człowiek. Nie żegnam się jednak ani z teatrem, ani z Częstochową, tylko ze stanowiskiem. Jeśli tylko pojawi się jakaś propozycja i będę miał możliwość z niej korzystać, to oczywiście tak uczynię.

Machalica nie znika z częstochowskiej sceny

- Ta decyzja zapadła już dawno. Gdy trzy lata temu ponownie wygrałem konkurs na dyrektora teatru, Piotr już wahał się czy nie powinien odejść. Ma tyle swoim zobowiązań, z których nie może zrezygnować, że nie ma możliwości być z nami na tyle, na ile ja, on i zespół byśmy tego chcieli. Namówiłem go do tego, żeby jednak został z nami na te trzy sezony. Ten czas upłynął. Cenię sobie te 12 lat naszej współpracy, zwłaszcza, że na początku obaj nie sądziliśmy, że tak długo zostaniemy w tym teatrze - wyjaśnia Robert Dorosławski, szef częstochowskiej sceny.

Ponieważ Machalica grał w tak lubianych spektaklach jak "Kredyt" czy "Miłość i polityka", zapewnienie, że nie jest to pożegnanie z teatrem, nie jest na wyrost.

- Nie zamierzamy się żegnać z tymi tytułami. W żadnym z nich nie ma możliwości, by zastąpić Piotra. Zamierzamy też pokazać "Stachurę" w kilku miastach. Nie żegnamy więc Piotra ani jako aktora ani jako kolegi. Mam również nadzieję, że jeszcze uda nam się go namówić do współpracy przy nowych projektach - zaznacza dyrektor Dorosławski.

Koncert na (nie)pożegnanie

Efektem zmian jest wyjątkowy koncert "MACHALista przebojów"[na zdjęciu], który odbędzie się 29 kwietnia o godz. 19. Kolejne tego typu "(nie)pożegnalne" występy mają się odbyć 20 maja oraz 8 i 9 czerwca.

- Razem z kolegami-muzykami i Robertem Dorosławskim szykujemy koncert na (nie)pożegnanie. Próby trwają, czasu jest mało. Chciałbym, żeby był to przyjemny wieczór, bez nadęcia, wypełniony piosenkami, które nosze w sobie - podkreśla Piotr Machalica.

Według zapowiedzi mają zabrzmieć ballady i piosenki m.in. Bułata Okudżawy, Jana Wołka, Wojciecha Młynarskiego, Georges'a Brassensa, Edwarda Stachury, Agnieszki Osieckiej czy Jonasza Kofty (szczegółowe informacje można znaleźć na stronie www.teatr-mickiewicza.pl).

- Nie traktujemy tych koncertów jako pożegnania. Może pomyślimy o takim wieczorze, ale już w sierpniu, rzeczywiście na koniec sezonu. Wtedy byłoby to wydarzenie z udziałem naszego zespołu aktorskiego, coś specjalnego - dodaje Dorosławski.

Kto zostanie nowym dyrektorem artystycznym?

Pozostaje pytanie, kto zastąpi popularnego aktora na dyrektorskim stanowisku. Swojego najbliższego współpracownika wybiera dyrektor naczelny, wybór ten musi być jednak zaakceptowany przez prezydenta miasta.

- To musi być osoba, z którą ja będę się dobrze dogadywał, którą zaakceptują prezydent i zespół. Te trzy czynniki muszą być spełnione, żeby współpraca układała się pomyślnie. Przedstawiłem władzom miasta kilku kandydatów. Rozmowy w tej sprawie trwają. Chcę, żeby była to osoba z zewnątrz. Oczywiście, mógłbym wybierać spośród zespołu aktorskiego naszego teatru, ale to nie jest zdrowa sytuacja. Dyrektorem się bywa, a po kadencji, trzeba normalnie współpracować z zespołem. Nie zawsze się to udaje - opowiada Robert Dorosławski. - Może okazać się, że nowym dyrektorem artystycznym nie będzie zupełnie nowa osoba, ale na przykład reżyser, który pracował już z naszym zespołem i zna możliwości teatru. Choć nie jest to oczywiście konieczny warunek.

- Pan Piotr Machlica jest bardzo wyrazistą postacią, popularnym aktorem, jednak z drugiej strony jest już tym dyrektorem artystycznym dosyć długo. Od czasu do czasu potrzebna jest zmiana optyki, inne spojrzenie na sprawy artystyczne. Przekonywał nas o tym także pan dyrektor Dorosławski, zapowiadając nadchodzące zmiany. Wyznajemy zasadę, że w instytucjach kultury najwięcej do powiedzenia ma mieć dyrektor, więc oczywiście przyjęliśmy taką argumentację - mówi Aleksander Wierny, szef miejskiego wydziału kultury. - Nowy dyrektor artystyczny powinien przede wszystkim wykorzystać potencjał, który jest w zespole aktorskim, stymulując go do pracy. Byłoby dobrze, gdyby była to również osoba z szerokimi kontaktami w ogólnopolskim środowisku. Zależy nam na tym, żeby częstochowski teatr był trochę szerzej postrzegany na zewnątrz, bo lokalna publiczność odbiera go dobrze. Potrzebne jest przełożenie na zewnątrz. Pojawiły się już konkretne nazwiska, nie ma jednak jeszcze decyzji - dodaje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji