Artykuły

To nowe stworzenie z długimi włosami ciągle staje mi na drodze

"Nic nas tu nie trzyma" Marka Branda w jego reżyserii w Teatrze Zielony Wiatrak w Gdańsku. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Teatr Zielony Wiatrak przygotował uroczy spektakl "Nic nas tu nie trzyma" - według "Pamiętników Adama i Ewy" Marka Twaina. Tę lekką, zabawną, ale też wzruszającą minipowieść Twain pisał, kiedy jego ukochana żona Oli via była śmiertelnie chora.

Opowiadając historię stworzenia świata, opowiadał o sobie i o swojej żonie. Być może dlatego Adam i Ewa to postacie żywe, pełne temperamentu, autentyczne, czuć więź między bohaterami, wzajemną miłość. Premiera "Nic nas tu nie trzyma" odbyła się 2 lutego w Klubie "Plama", przedstawienie wyreżyserował Marek Brand, autor udanej adaptacji.

Wąż na widowni

Historia, którą zobaczyliśmy, niewiele ma wspólnego z biblijną opowieścią, poza nawiązaniem do pobytu pierwszych rodziców w Rajskim Ogrodzie oraz wygnaniem ich z tego ogrodu.

Rolę Adama i Ewy zagrali Marek Brand i Ewa Dziedzic, ale jest jeszcze ten trzeci, czyli Szatan, oraz Pan i Lilith. Wszystkie role gra dwoje aktorów.

W węża wciela się ktoś z widzów, bo publiczność także bierze udział w spektaklu, np. trzymając sznur, na którym Ewa rozwiesza pieluchy.

Brak tu "czwartej ściany". Pusta, ciemna scena, którą widzowie otaczają z trzech stron, jakiś pniak stoi na środku. Jesteśmy w Raju. Adam się nudzi, więc Pan przysyła mu towarzyszkę, co początkowo nie budzi entuzjazmu mężczyzny...

"To nowe stworzenie o długich włosach ciągle staje mi na drodze. Czatuje wciąż w pobliżu i podąża moimi śladami. Nie lubię tego; nie przywykłem do towarzystwa. Wolałbym, aby przebywało wśród innych zwierząt..." -irytuje się praojciec i z wrodzoną sobie bystrością podejrzewa, że stworzenie jest wielbłądem, gdyż z przodu ma dwa garby.

A ona gada i gada

Początkowo akcja przedstawienia toczy się nieco sennie. Jednak gorące reakcje widowni, jej żywiołowy śmiech sprawiają, że aktorzy nabierają pewności siebie.

Dla Adama i Ewy wygnanie z Raju to nie koniec świata, lecz początek życia rodzinnego. Czy Raj zniknął? Nie, Ewa i Adam odnajdują go w miłości.

Bawi nas niewymuszony dowcip sytuacyjny i słowny, gra z widzem, wciąganie go do akcji.

Kapitalny jest Marek Brand jako Adam, zwłaszcza kiedy myśli. Ten wysiłek widoczny jest na jego twarzy. Nieodparcie komiczny jest, kiedy obraża się i upiera, ale Ewa jak to kobieta ma swoje sposoby, żeby zrobił to, czego ona chce.

Adam jest małomównym i prymitywnym, ale przekonanym o swojej wyższości intelektualnej, leniem. Jednak mimo lenistwa to on zbuduje dom (na scenie pojawi się płócienny namiot).

Ewa jest wrażliwa i inteligentna. Zachwyca się każdym kwiatkiem, krzaczkiem, drzewkiem, wymyśla im nowe nazwy i gada, gada nieustannie.

- A dawniej bywało tu tak cicho i przyjemnie - wzdycha Adam, budząc radość męskiej części widowni. I zapewnia: Moje życie nie jest już tak szczęśliwe jak niegdyś.

Ewa, nie znosi samotności, no i kocha Adama, mimo jego wad. Choć zapewnia; "To stworzenie ma pospolity gust i nie ma serca."

To nie koniec świata

Marek Brand w swojej sztuce (w ślad za Twainem) mówi o rodzącej się miłości, nie tylko między bohaterami. To także miłość do otaczającej ich przyrody. Dla Adama i Ewy wygnanie z Raju to nie koniec świata

Ewa Dziedzic i Marek Brand rozbawili i wzruszyli publiczność

lecz początek życia rodzinnego. Pojawiają się małe, zagadkowe istoty, są pieluchy na sznurku, ucieczki ojca z domu i jego powroty. Jest cierpienie - śmierć Abla. Czy Raj zniknął? Nie, Ewa i Adam odnajdują go w miłości. On po latach powie: "Gdziekolwiek była ona, tam był Raj".

Ewa Dziedzic z prawdziwym talentem delikatnie, subtelnie kreśli postać Pramatki. Jest ciepła i wzruszająca, ale ma też zadatki na świetną aktorkę komediową, doskonale nawiązuje kontakt z widownią.

Z całym przekonaniem polecam tę nostalgiczną, ale równocześnie pełną humoru i mądrości wersję Księgi Rodzaju. Za muzykę odpowiedzialny jest Paweł Zagańczyk.

***

Spektakl "Nic nas tu nie trzyma" grany jest w Teatrze w Blokowisku. Gdańsk - Zaspa, ul. Pilotów 11. Najbliższe przedstawienia odbędą się 5 oraz 19 lutego o godz. 19.OO. Bilety kosztują 20 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji