Janowiec-Lublin. "Straszny dwór" w strasznym zamku
Zamek w Janowcu nad Wisłą [na zdjęciu] zamieni się w niedzielę [14 maja] w dwór Cześnika z Kalinowa i wieżę zamkową z zegarem z kurantami, w której straszy.
Lubelski Teatr Muzyczny w janowskim plenerze, o godz. 19, wystawi naszą narodową operę "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki, która będzie największą atrakcją obchodów Regionalnego Święta Polskiej Niezapominajki.
Dziedziniec wielki janowieckiego zamku będzie musiał "zagrać" także modrzewiowy dworek, rodzinny dom powracających w I akcie z wojny Stefana i Zbigniewa, którzy w prologu zdążyli wobec kompanów złożyć kawalerskie śluby. Wcześniejszy pomysł reżysera spektaklu Roberta Skolmowskiego i sprawującego kierownictwo muzyczne Jacka Bonieckiego, żeby prolog i I akt zagrać w parku, przed zawiadywaną przez oddział kazimierskiego Muzeum Nadwiślańskiego w Janowcu zabytkową stodołą z Wylągów i dworkiem z Moniak, okazał się technicznie niewykonalny. Trzeba by było pomiędzy aktem I i II przenosić stamtąd na zamek całą orkiestrę i ogromną ilość sprzętu nagłaśniającego i oświetleniowego. Już wiadomo, że pod gwiazdami Janowca w rolę Stefana wcieli się Tomasz Janczak, a Zbigniewa - Marcin Żychowski, partię Cześnikowej jak na premierze zaśpiewa Elżbieta Kaczmarzyk-Janczak, Miecznika - Leszek Skrla, a Skołuby - Grzegorz Szostak. Jako Hanna prawdopodobnie wystąpi Joanna Horodko, a jako Jadwiga - Mariola Zagojska lub Renata Drozd.
Samo Święto Polskiej Niezapominajki to nowa, dopiero pięcioletnia tradycja obrzędowa, nawiązanie do wiosennych świąt kwiatowych, np. tulipanów w Holandii czy konwalii we Francji. Na dzień obchodów wybrano imieniny Zofii, kojarzące się z Zosią z "Pana Tadeusza". Regionalne święto w Janowcu odbędzie się w przeddzień "zimnej Zośki" i trwać od samego rana, a o godz. 15 w parku muzeum rozpocznie się majówka z wieloma atrakcjami, włącznie z tą największą - wystawieniem "Strasznego dworu".
