Artykuły

Bracia i siostry i...

Dzieci się bawią. Ich zabawy mie­szczą w sobie "naturalne" okrucień­stwo. Tekstem używanym w okrutnych zabawach są surrealistyczne miniatury Gertrudy Stein. Aktorzy udatnie grają przedszkolaków. Cztery telewizory nad ich głowami bezsłownie piszczą. Trzydziestopięciominutowa etiuda drama­tyczna zaaranżowana przez Bożenę Su­chocką pełna jest dynamiki i energii. Niestety, mikroskopijna treść spektak­lu znika z pamięci jeszcze zanim zej­dzie się po schodach do szatni i wyj­dzie na plac Defilad.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji