Artykuły

Bielsko-Biała. Monodram o Wandzie Rutkiewicz w Polskim

Chcę opowiadać o silnych kobietach, zmieniających świat, i pokazywać go oczyma kobiet, byśmy były lepiej rozumiane - powiedziała Maria Sadowska, współreżyserka monodramu o himalaistce Wandzie Rutkiewicz, który w sobotę wystawi bielski Teatr Polski.

- Zawsze wiedziałam, że Wanda była wielką postacią, ale tekst Wiesławy Sujkowskiej uświadomił mi też, jak pełną sprzeczności była kobietą. Widzimy jej wizerunek sportowca, ale przecież była osobą bardzo elegancką - podkreśliła Sadowska.

Zdaniem drugiej współreżyserki, Joanny Grabowieckiej, Rutkiewicz nie była "niezniszczalną maszyną do zdobywania szczytów". "Albo raczej: nie tylko nią. Była jak kryształ górski. () Choć wyglądem przypomina on lód, w dotyku i działaniu jest ciepły i przyjemny" - zaznaczyła.

Anita Jancia-Prokopowicz, która wcieliła się w postać Wandy Rutkiewicz, przyznała, że jest nią zafascynowana. - Urzekła mnie jej tęsknota za górami. "Śmierć to za mało, żeby przestać kochać" - pada takie zdanie w monodramie. Miłość do gór to coś, co mamy wspólne - wyjaśniła.

Maria Sadowska dodała, że sztuka przed wszystkim zadaje pytanie, jakim trzeba być człowiekiem, aby będąc kobietą w trudnym środowisku, zarówno pod względem ludzkim, jak i natury, osiągać tak wiele. - Drugi ważnym aspektem jest śmierć. Wanda była nią naznaczona, od śmierci brata, poprzez ojca, a później wielu przyjaciół. Na końcu zadajemy pytanie, czy Wanda żyje, umarła, odeszła na własne życzenie? - powiedziała.

Zafascynowana postacią himalaistki jest autorka tekstu Wiesława Sujkowska. - Nie znałam jej osobiście, ale wiedziałam o niej od dzieciństwa. Zafascynowany był nią mój tata, który ją poznał. Kiedyś wrócił do domu i powiedział mi: poznałem kogoś niesamowitego. Nigdy wcześniej nie widziałam takiej jego twarzy. Wiele lat później mój syn, któremu spodobał się mój wcześniejszy monodram, powiedział: to teraz napisz o Wandzie - powiedziała.

Monodram jest reżyserskim debiutem na teatralnej scenie Sadowskiej, producentki i piosenkarki. - Nie czułam się w tej roli zbyt pewnie i dlatego zaprosiłam do współpracy Joannę, która ma teatralne doświadczenie. To była świetna decyzja, bo - mam nadzieję - uzupełniamy się. Było to trochę ryzykowne artystycznie, bo nie wiedziałyśmy do końca, czy nasze pomysły nie będą skrajnie różne. Okazało się, że dobrze się uzupełniamy - powiedziała.

Premiera "Wandy" będzie miała miejsce w sobotę w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej.

Rutkiewicz urodziła się w 1943 r. w Płungianach na Litwie. Po wojnie wraz z rodziną zamieszkała w Łańcucie, a później we Wrocławiu, skąd przeniosła się do Warszawy. Pracowała w Instytucie Maszyn Matematycznych. Przygodę z górami zaczynała w Tatrach. Jako pierwsza Europejka zdobyła Mount Everest. Było to 16 października 1978 roku. Tego samego dnia kardynał Karol Wojtyła został papieżem. - Dobry Bóg tak chciał, abyśmy tego samego dnia zaszli tak wysoko - powiedział rok później Jan Paweł II podczas spotkania z Rutkiewicz. Himalaistka ofiarowała mu kamień ze szczytu Mount Everest.

Rutkiewicz zamierzała zdobyć Koronę Himalajów, czyli czternaście szczytów przekraczających 8 tys. m n.p.m. Wspięła się na osiem. Zginęła 25 lat temu, 13 maja 1992 r. w drodze na szczyt Kanczendzonga. Jej ciała nie odnaleziono.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji