Artykuły

Milczące oratorium

Minęło 28 lat od zakończenia II wojny światowej i wyjścia z obozów zagłady tysięcy ludzi, zmaltretowanych, zagłodzonych, ludzi, którzy byli dla obozowych oprawców strzępem czegoś, co żyje wbrew wszelkim prawom natury. Z obozu oświęcimskiego wyszedł wówczas więzień nr. 18729 - Józef Szajna.

Wspomnienia "życia" obozowego, które dla młodego chłopca, jakim był w tamtych latach Szajna było czymś straszliwym, piekłem w pełni tego słowa znaczeniu, zaciążyły na całym jego późniejszym życiu, na twórczości artystycznej, reżyserskiej.

W każdej sztuce wystawianej przez Szajnę są ślady, echa oświęcimskich przeżyć. W każdej inscenizacji tkwią obrazy okrutne w swej wymowie, przypominające czasy pogardy, nędzy, upodlenia.

"Scena" znajduje się na środku sali, wokół ustawione krzesła dla publiczności. Na podłodze, tuż przed widzami olbrzymia sterta śmieci. Jest tu wszystko, co człowiek wyprodukował: połamane stoły, krzesła, fotele, szczątki ubrań, szmaty, manekiny, resztki jakiś urządzeń, czy nawet maszyn. Gigantyczny śmietnik, z którego wysuwa się najpierw ręka, potem wygrzebuje sam człowiek. Człowiek-łachman, widmo, coś żywego, poruszającego się na kupie śmieci w poszukiwaniu kawałka chleba. Potem wygrze-

Ale dopiero ostatnia premiera daje pełny wyraz tych uczuć, które tkwią dalej w sercu artysty, wspomnień, jakich nic - nawet czas - zatrzeć nie może. Jest to premiera "Repliki", której scenariusz, inscenizacja i scenografia są autorstwa Józefa Szajny, a muzyka Bogusława , wystawionej w Sali Malarni Teatru Studio.

"Scena" znajduje się na środku sali, wokół ustawione są krzesła dla publiczności. Na podłodze, tuż przed widzami olbrzymia sterta śmieci. Jest tu wszystko, co człowiek wyprodukował: połamane stoły, krzesła, fotele, szczątki ubrań, szmaty, manekiny, resztki jakiś urządzeń, czy nawet maszyn. Gigantyczny śmietnik, z którego wysuwa się najpierw ręka, potem wygrzebuje sam człowiek. Człowiek-łachman, widmo, coś żywego, poruszającego się na kupie śmieci w poszukiwaniu kawałka chleba. Potem wygrzebuje się druga, trzecia i dalsze postacie.

Widowisko milczące, bez słów, bez treści i akcji, pantomima, w której jest wszystko: akcja, gesty, które rozumiemy, muzyka, która nami wstrząsa. Widowisko "życia" obozowego, tragedii tysięcy ludzi skazanych na powolną zagładę, męczeństwa Polaków, którego nigdy zapomnieć nie można. Przedstawienie, jakie powinna obejrzeć młodzież, której wrażliwość pozwoli zrozumieć, czym była okupacja, obozy zagłady, jaką wartość miało życie przeciętnego Polaka dla hitlerowskiego oprawcy i jaką wartość dla samej ofiary terroru.

Ludzie-więźniowie i Nadczłowiek, który nimi rządzi, pan życia i śmierci. Motyw, jaki powtarza się w sztukach Witkacego, w wielkich inscenizacjach Szajny. Władza i terror, która doprowadza ludzi jej poddanych do nędzy, poniżenia, spodlenia, która musi upaść, gdyż na szczęście historia nie notuje wiecznych dyktatur i stałego terroru. I dla oświęcimiaków nadszedł dzień wolności, salwy armatnie, które wyzwoliły obóz i uwolniły ludzi od ostatecznej zagłady. Salwy, a zarazem potem bąk-zabawka, symbol zniszczonego dzieciństwa, którego uruchamia sam Szajna kończy najwspanialszy spektakl, najbardziej wstrząsający, niezapomniany.

Świetna gra aktorów-mimów, tym trudniejsza, bo prawie bez replik, co dla zawodowego aktora operującego na co dzień słowem jest czymś wyjątkowo trudnym. W "Replice" wystąpili: Ewa Kozłowska, Irena {#os#468}Jun, Józef Wieczorek, Stanisław Brudny i Antoni Pszoniak (Nadczłowiek). A także Józef Szajna. Koncert na perkusji wykonał po mistrzowsku na zakończenie spektaklu Władysław Jagiełło.

Twórcą przejmującej, pięknej chwilami groźnej, wdzierającej się wprost w serce muzyki był Bogusław Schäffer.

Spektakl, który - wydaje mi się - powinien wejść na stałe, a przynajmniej na długo do repertuaru Teatru Studio w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji