Artykuły

"Sztuka sukcesu" - bez sukcesu

Współczesny angielski autor Nick Dear bohaterami swojej "Sztuki sukcesu", wystawionej przez Teatr Dramatyczny, uczynił dwu wielkich artystów m Willia­ma Hogartha (1697-1764), znakomitego malarza i grafika oraz pisarza Henry Fieldinga (1707-1764).

W XVIII-wiecznej Anglii rodzi się demokracja, a wraz z nią zaczynają działać prawa rynkowe. Dla obu arty­stów, których sztuka wyrasta z bujne­go, toczącego się wokół nich życia, bę­dzie to miało zasadnicze znaczenie.

Hogarth jest autorem niezwykle śmiałych graficznych cykli satyrycz­nych, w których współcześni rozpo­znawali samych siebie, aktualne wy­darzenia, skandale i znane postacie. Wchodził ze szkicownikiem do wię­ziennych cel i burdeli - a trzeba pa­miętać, że nie było wtedy fotografii. Zmorą artysty byli całkowicie bezkar­ni plagiatorzy. Wprowadzenie ustawy o prawach autorskich położyło koniec ich praktykom, a Hogarthowi umożli­wiło osiągnięcie wysokiej pozycji społecznej.

Fielding rozpoczynał karierę literac­ką jako autor teatralnych sztuk saty­rycznych, atakujących osobistości ów­czesnego establishmentu. Po wprowa­dzeniu cenzury odszedł od teatru, co w przyszłości miało przynieść wspaniałe rezultaty, w postaci wielkich powieści realistycznych, m.in. "Historii życia Toma Jonesa".

Problematyka, która nawiązuje do sytuacji artysty w czasach współcze­snych, wydaje się bardzo interesująca. Niestety, sztuka Nicka Deara jest fatal­nie napisana. Tyleż naiwne co preten­sjonalne rozważania o kondycji arty­sty przypominają dialogi z popular­nych radiowych słuchowisk, dla szkol­nej dziatwy. A raczej przypominałyby, gdyby nie liczne drastyczności i obscena, które nie tyle bulwersują, co - na skutek nieporadności języki - wydają się nienaturalne i bez wdzięku. Nie­prawdopodobne psychologicznie sytu­acje nie są w stanie zainteresować i wciągnąć widza, choć akcja toczy się w pubach, burdelach, podejrzanych zaułkach i sypialniach. Autorowi nie pomógł amerykański reżyser Philip Beoehm, który nie zdecydował się do końca, czy wystawia dramat egzystencjalny czy farsę. W tej sytuacji aktorzy, wśród nich Józef[Leon przyp.red] Charewicz w głównej roli Hogartha, znaleźli się na pozy­cjach z góry skazanych na przegraną.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji