Artykuły

Chce opowiedzieć o błogosławionym księdzu, jak o skromnym, odpowiedzialnym człowieku

O pomyśle na wykreowanie postaci księdza Jerzego Popiełuszki na scenie Teatru Dramatycznego w Białymstoku mówi Jakub Lasota. Z aktorem rozmawia Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym.

Zagra pan błogosławionego księdza Jerzego w białostockim spektaklu. To będzie wyzwanie?

Jakub Lasota, aktor: Oczywiście. Wyzwaniem dla aktora zawsze jest zmierzenie się z postacią, która dla wielu osób jest bardzo konkretna, wyraźna. Będę musiał też zmierzyć się z tym, co ludzie myślą na temat księdza Jerzego Popiełuszki. Najważniejsze będzie to, żeby dowiedzieć się samemu, kim ksiądz Jerzy jest dla mnie samego, tak wewnętrznie. Na pewno nie będę skupiał się na takiej zewnętrzności, nie będę starał się wiernie upodobnić do tej postaci, tylko raczej szukać go od środka, szukać go w sobie samym. To będzie takie clou mojej pracy.

To nie będzie pierwsza rola w której gra pan postać historyczną?

- Przyszło mi wcześniej zmierzyć się z rolą Krzysztofa Kieślowskiego czy Stanisława Wyspiańskiego. Mniej więcej już wiem, jakim torem pójść, by poszukiwać tego, co najważniejsze w księdzu Jerzym.

Co najbardziej przykuło pana uwagę w postaci księdza Jerzego?

- Jego odpowiedzialność za drugiego człowieka. Taka ludzka, która wychodzi poza siebie samego. To cecha, którą bardzo szanuję. To może być kluczem do zrozumienia postępowania księdza Jerzego. Czuję, że do wielu zadań, przed którymi on stawał, nie był gotowy. Będąc człowiekiem skromnym, nie myślał o takiej drodze, która stała się jego udziałem. Z racji odpowiedzialności za drugiego człowieka podejmował wyzwanie. Stał się właściwie kimś w rodzaju opiekuna tłumów. Tłumów, które potrzebowały wiary, nadziei i miłości, o jakiej on mówił. I wolności. Bo on przede wszystkim zajmował się ludźmi pracy i prowadził te tłumy, które walczyły o wolność. Myślę, że właśnie odpowiedzialność dawała księdzu Jerzemu taką wielką siłę i pchała go do przodu, pomimo wszelkich przeciwności.

Kiedy esbecy porwali i zamordowali księdza był Pan właściwie dzieckiem.

- To prawda. Przyznaję, że nie bardzo pamiętam ten moment. To były specyficzne czasy. Tak szczęśliwie się składa, że ten wymiar ludzki księdza Jerzego, nawet niezależny od wiary, jest jakąś taką przewodnią wartością, która pozwoliła mi dość szybko dowiedzieć się, kim był ksiądz Jerzy Popiełuszko. Zostałem wybrany do wcielenia się w postać księdza w białostockim teatrze. Mam to szczęście, że w Warszawie mieszkam bardzo blisko miejsca, gdzie jest jego muzeum i parafia św. Stanisława Kostki.

Osobowość księdza Jerzego wpłynęła nie tylko na robotników.

- Pamiętam, jak Danuta Szaflarska opowiadała, że ksiądz Jerzy Popiełuszko przyczynił się do tego, by odzyskała wiarę na nowo. Wiele zdarzeń z jej życia spowodowało, że odeszła od wiary, czuła, że jej wiara jest mocno nadwątlona i w spotkaniu z taką szczerą wiarą i troską o ludzi, jaką nosił w sobie ksiądz Jerzy, poddała się. Na nowo uwierzyła, że ta wiara ma sens, jest podstawową wartością. To spotkanie dwóch charyzmatycznych osób, które walczyły, ale nie były wojujące. To dla mnie piękny przykład spotkania bardzo ludzkich osób.

Nieuniknione będzie pytanie o film "Popiełuszko. Wolność jest w nas".

- Tego porównania w ogóle się nie boję, bo nie będzie dla mnie punktem wyjścia. Zdaję sobie sprawę, że wielu będzie poszukiwać porównań. Dla mnie jako człowieka, ważniejsze jest dowiedzieć się, z jakim człowiekiem się konfrontuję. Takiego człowieka będę chciał poznać. Nie tego, który został już przedstawiony, i którego obraz ludzie noszą w swojej głowie. Tutaj zawsze bym poległ. Nikt nie jest w stanie zadowolić wszystkich. Wierzę, że ten spektakl i moja rola przyczynią się do tego, by opowiedzieć więcej o samym człowieku, takim prawdziwym, jakim był ksiądz Jerzy.

Jakub Lasota

To aktor teatralny i telewizyjny, wokalista. Ma 42 lata. Jako aktor teatralny pracował dotychczas na scenach Warszawy (Teatr Dramatyczny, Teatr Roma, Teatr Na Woli), Wrocławia (Teatr Polski. Teatr "Capitol", Teatr Nr 12), Chorzowa (Teatr Rozrywki) i Tarnowa (Teatr Dramatyczny). Zagrał w realizacjach Teatru Telewizji i popularnych serialach TV. Od 2000 roku związany przede wszystkim z Warszawą. Jest członkiem założycielem Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych Stacja Muranów w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji