Artykuły

Chorzów. Jest protest przeciw "Klątwie"

3 sierpnia w Teatrze Rozrywki w Chorzowie odbędzie się spektakl "Klątwa". O przedstawieniu w reżyserii Olivera Frljića stało się głośno w całym kraju. Sztuka zawiera sceny odnoszące się m.in. do zachowań seksualnych i religii. Grupa mieszkańców Chorzowa napisała list protestacyjny do marszałka województwa. Wśród nich jest Maria Nowak, była posłanka PiS.

Spektakl "Klątwa" Teatru Powszechnego zostanie wystawiony w chorzowskim Teatrze Rozrywki w ramach Wakacyjnego Przeglądu Przedstawień. Spektakl przeznaczony jest tylko dla widzów dorosłych i wszędzie, gdzie był dotąd pokazywany, wywołuje emocje.

Dyrektor Teatru Rozrywki: Komu mamy ulegać?

- Pewnie u nas też jakieś protesty będą. Ale spektakl praktycznie jest już sprzedany, chociaż go nie reklamujemy. Jak widać, jest zainteresowanie. Czy mamy wzbraniać się przed zapraszaniem na naszą scenę takich przedstawień? Ulegać tym, którzy interesują się teatrem czy tym, którzy interesują się aferami? Wybraliśmy to pierwsze rozwiązania - powiedział Dariusz Miłkowski, dyrektor chorzowskiego Teatru Rozrywki.

Była posłanka PiS: "Klątwa" godzi w moje uczucia

Dyrektor się nie mylił. Do urzędu marszałkowskiego wpłynęło już pismo protestacyjne. Podpisali się pod nim mieszkańcy Chorzowa, wśród nich Maria Nowak, była posłanka PiS. - Spektakl godzi w moje uczucia religijne. Podobnie uważają inni katolicy. Mamy więc prawo zaprotestować, że spektakl odbywa się w teatrze, który jest finansowany ze środków publicznych, z budżetu marszałka województwa - mówi Nowak.

Marszałek województwa: Nie mogę cenzurować

Henryk Mercik, członek zarządu województwa, oświadcza, że nie może zareagować. - Nigdzie w moich kompetencjach nie ma zapisu, że mogę cenzurować czy dobierać repertuar teatrów. To zadanie dyrektora placówki, który dużo lepiej zna się na teatrze niż ja. Dodatkowo dyrektor Teatru Rozrywki ma do dyspozycji również radę programową, w jej skład wchodzi m.in. prof. Tadeusz Sławek. Myślę, że i rada, i sam dyrektor, który posiada bardzo duże doświadczenie w swojej pracy, są gwarancją tego, że wiedzą co robią - mówi wicemarszałek Mercik.

Maria Nowak nie składa jednak broni. - Dochodzą do mnie różne głosy, również te drastyczne. Nie chciałabym, żeby do nich doszło. Liczę na zdrowy rozsądek marszałka - przestrzega.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji