Marzena Nieczuja Urbańska: ta postać mieni się kolorami
Jedna postać, kilka aktorek, grających ją w różnych momentach życia, zwykła historia, która okazuje się jednak niezwykle wciągająca. O spektaklu "Mary Page Marlowe", przygotowywanym właśnie w Teatrze Wybrzeże, opowiada jedna z aktorek, Marzena Nieczuja Urbańska.
Przemysław Gulda: Kim dla pani jest tytułowa bohaterka spektaklu, Mary Page Marlowe? Co panią z nią łączy, co panią do niej zbliża?
Marzena Nieczuja Urbańska: Z postacią Mary Page więcej mnie dzieli niż łączy. Różnimy się w większości zasadniczych kwestii. Nie utożsamiam się z nią, ale w teatrze przecież nie o to chodzi.
W przygotowywanym spektaklu będzie pani miała szczególną rolę, na czym ona polega?
- Zbliżamy się do premiery, w związku z tym proszę wybaczyć, ale nie chcę za dużo zdradzać, aby widz miał przyjemność odkrywania tego świata. Powiem tylko tyle, że moja rola polega na trwaniu.
To bardzo kobiecy spektakl, a jednak napisany i reżyserowany przez mężczyzn. Jak bardzo udało im się zrozumieć i przekazać kobiecy punkt widzenia?
- Myślę, że w sztuce teatru, tak jak w literaturze, liczy się wrażliwość na ludzkie problemy, równie dobrze tak zwaną męską sztukę może stworzyć kobieca ekipa. To są zawsze ciekawe spotkania. Bardzo się cieszę, że taka sztuka powstała. A zdarza się to cały czas rzadko, mimo że kobiety są obecne i aktywne we wszystkich obszarach życia.
Na ile i w jaki sposób Adam Orzechowski, reżyser przedstawienia, wsłuchuje się w kobiecy głos, w perspektywę aktorek grających w tym spektaklu i uwzględnia go podczas jego tworzenia?
- Praca w teatrze polega na porozumieniu się. Adam Orzechowski daje nam dużo swobody. Prowadzimy długie rozmowy, każda scena jest dogłębnie analizowana i próbowana na różne sposoby. To jest zawsze ciekawy proces twórczy.
Główną postać prezentuje kilka aktorek, które grają ją w różnych etapach życia. W jaki sposób pracują panie nad tym, żeby zachować wewnętrzną spójność i wiarygodność psychologiczną tak kreowanej postaci?
- To jest ciekawy zabieg dramaturgiczny. Ta postać mieni się kolorami, tak jak mieni się kolorami każde życie. I tak jak my jesteśmy różni na różnych etapach życia, tak różnorodna jest Mary Page Marlowe.