Artykuły

Rodzaje hipnozy

"Fedra" w reż. Macieja Prusa i "alpha Kryonia Xe" w choreogr. Jacka Przybyłowicza w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Katarzyna K. Gardzina w Życiu Warszawy.

Cykl Terytoria w Operze Narodowej prezentujący utwory młodych kompozytorów okazuje się sukcesem. Po "Curlew River" Brittena oraz "Zapiskach tego, który zniknął" Janacka i Mykietyna, na scenie "Fedra/alpha Kryonia Xe".

Rozpoczynająca wieczór "Fedra" - opera Dobromiły Jaskot jest kompozycją bardzo emocjonalną, choć emocje są w niej wyrażone za pomocą niezmiernie długich, toczących się ospale fraz. To jednak pozór, bo pod tą powierzchnią aż kipią uczucia zakochanej kobiety, od czasu do czasu wyrywające się na zewnątrz w postaci spazmatycznego oddechu i powtarzanych bez końca słów "chcę", "kocham", "nie"... Jaskot mówi, że użyła mitu Fedry, żony Tezeusza zakochanej w pasierbie, by rozprawić się z własnymi emocjami. Stąd cała opowieść nie jest mityczna, ale na wskroś osobista i współczesna. Może mówić o każdej kobiecie cierpiącej z samotności, miłości i pożądania.

W półmroku

Reżyser Maciej Prus opowiedział ją delikatną kreską, wychodząc od nawiązania do klasycyzmu w rzeźbie ciał śpiewaków i atmosferze niektórych scen, ale przemówił językiem dzisiejszych zakochanych. Nie ma tu dosłowności, ale nie ma i koturnu. Fedra jest kobietą ponadczasową, Hipolit niedoświadczonym młodzieńcem po raz pierwszy stykającym się z cierpieniem i brudem świata, a Tezeusz samotnym zdradzonym mężem.

Całość odrealnia umieszczenie akcji w półmroku na widowni sali kameralnej i usadzenie publiczności na scenie. Dzięki temu przed nami w oddali rozgrywa się dramat na wpół realny, na wpół przyśniony, jak w subtelnej scenie miłosnej Fedry i Hipolita.

Nie byłby to spektakl tak poruszający bez wspaniałych kreacji młodych wykonawców. Doskonałą w każdym drgnieniu, jęku i okrzyku Fedrą jest Agata Zubel [na zdjęciu], Hipolitem kontratenor Karol Bartosiński swobodnie poruszający się między głosem barytonowym a altowym. Towarzyszy im w mówionej roli Tezeusza Wiesław Komasa i Chopin Academia Orchestra pod batutą Wojciecha Michniewskiego. Rozedrganie muzyki i uczuć w wielu miejscach podkreśla miksowanie głosów śpiewaków - zwielokrotnione krzyki i szepty Fedry hipnotyzują słuchacza, podobnie jak cały spektakl.

Planeta Kryonia

W drugiej części zmienia się nastrój, rodzaj muzycznej ekspresji i środki wyrazu. Do kompozycji Aleksandry Gryki "alpha Kryonia Xe" inspirowanej opowiadaniem Lema Jacek Przybyłowicz stworzył balet trochę abstrakcyjny, a trochę baśniowy.

W prostokącie sceny otoczonym przez widzów dzieje się życie na planecie Kryonii. Pustynna płaszczyzna zostaje wypełniona ruchem dwunastu tancerek i dwóch tancerzy. Skupionym gestem mistrza ceremonii lub kapłana przykuwa uwagę Karol Urbański, a energią i niesamowitą wprost plastycznością ciała Jacek Tyski w finale przeistaczający się w wirującego derwisza. Trzeba by zresztą wymienić także wszystkie odtwórczynie ról żeńskich, bo i tancerki pokazały, z jakim mistrzostwem potrafią znaleźć się w nowej dla siebie estetyce.

Po swych poprzednich choreografiach stworzonych do muzyki barokowej Przybyłowicz zaskakuje świeżością pomysłu na szaloną, na wpół elektroniczną kompozycję Gryki. Pozostając przy swoim rozpoznawalnym języku tańca, wykorzystuje go w nowy sposób. Opowiada historię przemiany świata martwego w żywy, sięga po pomysły inscenizacyjne jak torf rozsypany na podłodze i woda zraszająca scenę (znakomite światła Putto). Ruch proponowany przez choreografa nigdy się nie kończy, pulsuje i wybucha, miejscami nawet wydaje się, że jest go za dużo, może ze względu na niewielką przestrzeń sceniczną. Jest energetyczny, nieomal wsysa widza, ale i wypełnia siłą i radością.

Terytoria to strzał w dziesiątkę nowej dyrekcji Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Uruchomiono scenę kameralną, dano możliwość debiutu młodym twórcom, a tym samym stworzono miejsce na eksperyment oraz poszukiwanie nowych dróg dla teatru muzycznego i baletowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji