Artykuły

Brzesko. Mickiewicz i Słowacki do lustracji

Radni z Brzeska sprawdzają, komu odebrać nazwę ulicy. Nieskazitelna komisja przejrzy dokładnie życiorysy m.in. takich Polaków, jak Mickiewicz, Słowacki, czy Kościuszko. Specjaliści ostrzegają - to może być początek lustracyjnej lawiny.

Na taki pomysł wpadli działacze Ligi Polskich Rodzin z Brzeska (woj. małopolskie). Namówili wszystkich radnych, by dokładnie prześwietlić życie patronów miejscowych ulic: - Chodzi o to, by nie byli nimi ludzie, których przeszłość może u kogoś wzbudzać jakiekolwiek kontrowersje i co do których mogłoby pojawić się podejrzenie, że jednak nie byli prawdziwymi patriotami - mówi Janina Drużkowska-Cader, radna Ligi Polskich Rodzin, która wyszła z propozycją weryfikacji nazw ulic w Brzesku.

Chociaż w tym mieście już na początku lat 90. przeprowadzono weryfikację nazw ulic i noszące imiona osób związanych z PRL zastąpiono innymi, to będzie nowa lustracja. - Teraz, gdy mamy IV Rzeczpospolitą, pojawiła się ku temu odpowiednia atmosfera w kraju. Powinniśmy to raz na zawsze zrobić, tak na wszelki wypadek, dla dobra przyszłych pokoleń, by mieć stuprocentową pewność. Trzeba się spieszyć, bo więcej taka sytuacja w historii Polski może się już nie pojawić - przekonuje radna Drużkowska-Cader.

Pomysł chwycił: - Przyznaliśmy jej rację. W przeszłości często pojawiały się przypadki, że na patronów ulic wybierano osoby, które - jak się później okazywało - na to nie zasługiwały - mówi Lech Pikuła, przewodniczący rady miasta z PSL. Anna Kądziąłka-Kukurowska - inna radna - dodaje, że powinniśmy czcić tylko tych ludzi, którzy naprawdę zasłużyli się dla historii Polski i ponad wszelką wątpliwość nie mają niechlubnej przeszłości.

W Brzesku ulic jest kilkadziesiąt, m.in. Adama Mickiewicza, Julisza Słowackiego, Tadeusza Kościuszki, Józefa Piłsudskiego, Królowej Jadwigi, Berka Joselewicza, Henryka Sienkiewicza, Marii Konopnickiej, czy ks. Jerzego Popiełuszki. Którzy z nich mogliby w wyniku lustracji stracić ulice swojego imienia? - Ks. Popiełuszko, Sienkiewicz i Maria Konopnicka są poza wszelkimi podejrzeniami - uważa radna Drużkowska-Cader. A co z Mickiewiczem, Słowackim, czy Kościuszką? Na to pytanie nikt na razie nie chce odpowiedzieć.

- Ogólnie uważa się, że to byli Wielcy Polacy - radna jest ostrożna w ocenach i zaraz zaznacza, że to nie ona sama weryfikowałaby patronów. To, czy konkretny patron zasługuje, czy nie, mogłoby się odbywać w drodze głosowania specjalnej komisji lub rady miasta. - By ustalić niektóre szczegóły z życia konkretnych osób, na pewno niezbędna będzie pomoc IPN i zaufanych historyków - mówi Drużkowska-Cader. - Osoby, które będą się tym zajmować powinny być nieskazitelne i poza wszelkimi zastrzeżeniami - dodaje.

W Instytucie Pamięci Narodowej ze zdziwienia przecierają oczy. - To nie jest sfera naszej działalności. Radni z Brzeska powinni zgłosić się o pomoc do miejscowych historyków z lokalnych uczelni - broni się prof. Andrzej Paczkowski, wiceprzewodniczący Kolegium IPN. Niestety, podobny kłopot będą mieć naukowcy w innych miastach. Wszystko przez to, że jak uważa prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, inne miasta zapewne pójdą w ślady Brzeska: - To może rozpocząć lustracyjną lawinę. Włodarze innych miast też być może zechcą wykazać się gorliwością w "budowaniu" IV Rzeczypospolitej - ocenia. - A weryfikacja setek biografii zmarłych Polaków jest żmudnym procesem, który może całkowicie sparaliżować władzę - mówi.

***

Poradnik wielkiego lustratora

Postanowiliśmy pomóc superradnym z Brzeska. Ten "niezwykle przydatny" dla Polski proces będzie przecież trudny. Niełatwo wychwycić małą plamkę na sumieniu bohatera narodowego. Wprawdzie to nie my zasiądziemy w ławach "nieskazitelnej komisji", ale pewne sugestie już podsuwamy:

Juliusz Słowacki

W czasach, gdy Polska była pod zaborami i potrzebowała silnych i twardych Polaków on w swoich utworach - jak np. "Kordian" - propagował postawę słabego, miękkiego, płaczliwego wrażliwca. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytania: czy, gdyby polska młodzież nie nasiąkła wtedy jego twórczością, Polska mogłaby odzyskać niepodległość wcześniej? Co kierowało Słowackim, że wybrał on na bohaterów swoich utworów właśnie takie osoby? Podejrzane jest to, że jego matka nazywała się Salomea - to na pewno nie jest polskie imię. Jak to wytłumaczyć? Czy to zwykły przypadek?

Adam Mickiewicz

Prawdziwy polski patriota nigdy nie zachwyciłby się niepolską, orientalną przyrodą, czego popis dał w "Sonetach krymskich". Prawdziwy Polak nie nazwałby nawet pod wpływem tortur obcego kraju własną ojczyzną, a Mickiewicz napisał wyraźnie, że Litwa to jego ojczyzna! I to w pierwszych słowach utworu, który kryje się pod niebudzącym podejrzeń tytułem "Pan Tadeusz". Słowa "Litwo, Ojczyzno moja" od pokoleń mącą w głowach polskiej młodzieży. Kto uznał ten utwór za polską epopeję narodową? Kto wprowadził wywrotowe utwory do kanonu lektur szkolnych? Kto uznał ich autora, romantycznego lekkoducha, za naszego narodowego wieszcza? Tajni współpracownicy? Agenci obcego wywiadu? A może ona sam był agentem?

Królowa Jadwiga

Jest podejrzana, bo była żoną Władysława Jagiełły, a on nie został jeszcze rozliczony za Grunwald. A powinien być! Dlaczego Jagiełło - książę litewski, który został królem Polski - mimo że wygrał Grunwald, to nie poszedł za ciosem i nie przegonił Krzyżaków, tylko trzy dni siedział w krzakach. Skutek był taki, że Krzyżacy jeszcze ponad 100 lat mieli u nas swoje państwo i nie dawali nam spokoju. Trzeba zbadać, czy to prawda, że Jagiełło zrobił to specjalnie, żeby nie doprowadzić do zbyt dużego wzmocnienia Polski i czy to prawda, że kierowała nim chęć pozostawienia równowagi między Polską i Litwą. Trzeba zbadać, jaką rolę w tej decyzji miała jego żona Jadwiga: czy o wszystkim wiedziała? A jeśli wiedziała, to dlaczego nic nie powiedziała?

Tadeusz Kościuszko

Dlaczego jemu współcześni nazywali go zdrobniale Kostiuszko? To jest rusycyzm, więc może wiedzieli, że Kościuszko jest związany tajnym porozumieniem z Rosją? Nie są jasne też jego powiązania z Amerykanami. Jak to możliwe, że w ciągu zaledwie siedmiu lat pobytu w Ameryce awansowano go w 1783 r. na generała brygady armii amerykańskiej? Może on im już wtedy Polskę sprzedał? Dlaczego całe swe pobory w amerykańskiej armii i cały majątek natychmiast przeznaczył na wykupienie na wolność i kształcenie Murzynów? Przecież mógł to dać Polakom, którzy bardzo potrzebowali tych pieniędzy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji