Artykuły

Kraków. Hanna Krall i Jerzy Stuhr w PWST

Spotkanie z Hanną Krall w krakowskiej PWST było promocją zbioru wszystkich reportaży autorki wydanych niedawno pod tytułem "Fantom bólu" przez Wydawnictwo Literackie.

Wieczór poświęcony był tekstom autorki "Zdążyć przed Panem Bogiem", ale miał również innych bohaterów: nieżyjącego reżysera Krzysztofa Kieślowskiego i Jerzego Stuhra.

- Chciałam, żeby w Krakowie "towarzyszył" nam Krzysztof. Coś mu się w końcu ode mnie należy - rozpoczęła spotkanie Krall [na zdjęciu]. Reportażystka i reżyser poznali się po tym, jak ukazała się jej głośna książka "Zdążyć przed Panem Bogiem", poświęcona postaci Marka Edelmana, jednego z przywódców powstania w getcie warszawskim. - Krzysztof zadzwonił do mnie i spytał, czy nie powinniśmy się poznać. Bez zastanowienia się zgodziłam - wspominała Krall.

Tak zaczęła się przyjaźń, która trwała dwadzieścia lat. Za sprawą Hanny Krall Kieślowski poznał Krzysztofa Piesiewicza, z którym stworzył najważniejsze swoje filmy, m.in. głośny cykl "Dekalog".

Krall wspominała też, że to właśnie w Krakowie, po obejrzeniu spektaklu w reżyserii Jerzego Jarockiego "Sen o Bezgrzesznej" w Starym Teatrze w 1979 roku, znalazła sposób na napisanie książki pt. "Sublokatorka".

- Jak miałam czas, jeździłam z Kieślowskim na zdjęcia do jego filmów. Byłam ciekawa, jak przenosi na ekran wątki z moich reportaży. Stąd wzięłam się w Krakowie. Zobaczyłam montaż tekstów, który zrobił na mnie spore wrażenie. Wiedziałam już, jak napisać "Sublokatorkę" - opowiadała Krall.

Fragmenty tekstów z "Sublokatorki" i "Białej Marii" przeczytał podczas spotkania Jerzy Stuhr, który nie tylko grał w filmach Kieślowskiego, ale - podobnie jak Krall - przyjaźnił się z nim.

- Z Krzysztofem rozmawialiśmy o wszystkim poza moją rolą w "Seksmisji". Omijał ten temat szerokim łukiem, uważał ten film za moją zdradę. Gdy go odwiedziłem w Paryżu, ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że ma kasetę z tym filmem. Przyznał mi się, że jak długo przebywa poza Polską, lubi sobie czasem pooglądać, jak się tam wszyscy po polsku wygłupiamy - wspominał Jerzy Stuhr.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji