Gdynia. Prezydent Szczurek nagrodził artystów
Gdyńscy aktorzy odebrali nagrody teatralne prezydenta Gdyni.
W poprzednich latach laureatów nagrody teatralnej prezydenta Gdyni wyłaniali dyrektorzy obu gdyńskich scen, nagrody z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru otrzymywali więc nie tylko artyści, także członkowie ekipy technicznej, administracji i inni pracownicy. W tym roku wyboru dokonała trzyosobowa komisja powołana przez prezydenta Wojciecha Szczurka (Joanna Zielińska - wiceprzewodnicząca Rady Miasta, Beata Łęgowska - przewodnicząca komisji kultury RM i prof. Jan Ciechowicz - teatrolog), która miała za zadanie wyróżnienie najlepszych ról aktorskich.
Dzięki ich rekomendacji nagrodami prezydenta Gdyni obdarowano trzech aktorów Teatru Miejskiego: Dorotę Lulkę (za kreację w spektaklu "Piaf", która wcześniej przyniosła jej m.in. nagrodę czytelników "Gazety Wyborczej" Sztorm Roku 2005), jej męża Piotra Michalskiego (za role w "Związku otwartym" i musicalu "101 dalmatyńczyków") oraz Bogdana Smagackiego (Sancho Pansa w "Don Kichocie" na Scenie Letniej) [na zdjęciu po prawej].
Nagrody prezydenta Gdyni otrzymali także artyści Teatru Muzycznego: Jarosław Staniek za pomysł i reżyserię "12 ławek", Tomasz Więcek (za rolę w musicalu "Pięciu braci Moe") oraz Małgorzata Ryś, tłumaczka sztuk i twórca działającego przy Muzycznym młodzieżowego teatru Junior ("za całokształt pracy artystycznej i pedagogicznej"). Wszyscy nagrodzeni, poza kwiatami i dyplomem, otrzymali 2 tys. zł.
Wczorajszą uroczystość w Teatrze Miejskim wykorzystali dyrektorzy obu gdyńskich teatrów i wręczyli nagrody najlepszym swoim pracownikom. Wśród nich, oprócz artystów, znaleźli się także wyróżniający się pracownicy obsługi sceny.
Nagrody dyrektora Teatru Miejskiego Jacka Bunscha otrzymali: aktorzy Beata Buczek-Żarnecka, Bogdan Smagacki i Piotr Michalski oraz Bożena Kulas i Ewa Badziong z pracowni krawieckiej.
Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego, wyróżnił nagrodami: aktorkę Aleksandrę Meller, puzonistę Piotra Górkę, plastyka Martę Piwowarczyk i Witolda Wolaka, brygadzistę sceny.
* * *
To także święto ludzi zza kulis
Teatr to nie tylko aktorzy i nie tylko oni tworzą spektakle, choć jedynie ich widzimy na scenie. Przez lata Gdynia była w Trójmieście chlubnym wyjątkiem - tu z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru prezydent nagradzał i pracowników technicznych, i panie z biura, i suflerów, i inspicjentów. Szkoda, że w tym roku tak się nie stało. Na szczęście, pomyśleli o nich dyrektorzy teatrów. Dla wielu pracowników obsługi to jedyna chwila, gdy światła rampy skierowane są na nich. Szkoda, żeby omijały.
