Artykuły

Bydgoszcz. Przygotowania do "Wesela Figara" w Operze Nova

29 kwietnia "Wesele Figara" zainauguruje XXIV Bydgoski Festiwal Operowy. Arcydzieło Mozarta powraca po 38 latach do repertuaru bydgoskiej Opery Nova i po raz pierwszy wystawione zostanie na scenie przy ul. Focha.

Nie ma dziś na świecie poważnego teatru operowego, który nie miałby "Wesela Figara" w swym repertuarze. Arcydzieło Mozarta powraca po 38 latach do repertuaru bydgoskiej Opery Nova i po raz pierwszy wystawione zostanie na scenie przy ul. Focha.

Reżyserujący Wojciech Adamczyk pozostanie wierny realiom epoki i miejscu akcji wyznaczonym przez libretto. Tak charakteryzuje tytułowego bohatera:

"Młody mężczyzna (25-30 lat), niemal rówieśnik Hrabiego, boleśnie dostrzegający różnice pomiędzy sobą a pracodawcą. Hierarchia feudalna pozwala Almavivie na niemal wszystko, zakazując jednocześnie niemal wszystkiego Figarowi. Żeby bronić ukochanej Zuzanny musi uciekać się do intryg, nie może otwarcie stanąć do walki ze szlachetniej urodzonym rywalem".

Tylko dwie hurtownie w kraju realizują nietypowe zamówienia z teatrów. Wyprodukowanie opery wymaga rzeczy niedostępnych w zwykłych sklepach, jak choćby stylowe kopytka szewskie do bucików XVII-wiecznych, czy włosy do tkania peruk.

Pracownie i magazyny Opery Nova przed premierą "Wesela Figara", która 29 kwietnia otworzy XXIV Bydgoski Festiwal Operowy, "zawalone" są zakupionymi akcesoriami i materiałami. Maria Balcerek (kostiumolog) chce ubrać Mozartowską operową arystokrację w tafty i żakardy, pastelowe, bogate tkaniny ornamentowane haftem (już pojechały do komputerowego haftowania kwiatowych medalionów). Elipsowe krynoliny wspierać będzie ponad 400 metrów fiszbin.

Wieśniacy wystąpią w naturalnych tkaninach, odpowiednio spatynowanych: lnach i płótnach zdobionych koronkami i sielskimi haftami (szczególnie uroczo prezentują się czepki i czepce). Uszytych zostanie ok. 80 kostiumów damskich i tyleż męskich. Na kostium kobiecy składa się: halka z falbaną 15-metrową, marszczoną i wszytą w obwód 4-metrowy, spódnica, bluzka z obfitymi rękawami, stylowy "wypłaszczany" gorset.

Wspaniała scenografia autorstwa Marceliny Początek-Kunikowskiej stawiana będzie na scenie od 12 kwietnia: na wysokość 6 metrów wzniosą się ażurowe ściany upiększone wielkimi lustrami, sztukateriami, upiętymi kotarami.

Zofia Rudnicka zakomponuje choreografię (fandango zatańczy... chór).

Ta sama ekipa realizatorów stworzyła ze znakomitym efektem operetkę "Księżniczka czardasza". Pozostaje mieć nadzieję na powtórzenie sukcesu, tym bardziej, że kierownictwo muzyczne sprawuje "spec od Mozarta", Marcin Sompoliński. Próby z solistami trwają od lutego br., orkiestra próbuje od początku marca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji