Artykuły

Mdły zapach grzechu (fragm.)

>>> Nie jest także reżyserskim zwycięstwem Jacka Zembrzuskiego premiera na Małej Scenie. Nie udało mu się tchnąć gorącego ducha w "Teatr czasów Nerona i Seneki" Edwarda Radzińskiego. Przedstawienie jest statyczno-deklaracyjno-deklamacyjne. A przecież spór, dialog pomiędzy tytułowymi antagonistami toczy się na tematy tak fun­damentalne jak mechanizm władzy, studium tyranii. Jednym z atutów tego przedsta­wienia jest błyskotliwa gra Nerona - Marka Kondrata (wrócił do swego teatru, w którym wyrósł, po latach nieobecności).

Nowy dyrektor, świadomy trudnych początków, w kilku swoich wypowiedziach prosi o trzy lata cierpliwości i wyrozumiałości. Jest on dziesiątym dyrektorskim nazwiskiem w ciągu trzydziestolecia dziejów teatru. Życzymy Zapasiewiczowi długiego panowania i powodzenia w zbożnym dziele podźwignięcia ulubionego teatru nie tylko warszawia­ków.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji