Artykuły

Toruń. Trzecia wersja "Musicodramy" w Muzycznym

Nowe przedstawienie Teatru Muzycznego ma podtytuł "Musical kieszonkowy", jako że występują w nim tylko trzy osoby. Na scenie będzie rodzinnie - Matkę i Córkę zagrają Bożena Zawiślak-Dolny i Katarzyna Zawiślak-Dolny. Prywatnie również mama i córka. Akompaniować im będzie Jerzy Kluzowicz.

- Postaciom nadałem początkowo imiona Jubi i Debi - mówi Wojciech Graniczewski, autor scenariusza i reżyser przedstawienia "Musicodrama 3". które w tę sobotę będzie miało premierę w Kujawsko-Pomorskim Impresaryjnym Teatrze Muzycznym. - Prapremiera - Musicodramy" bowiem, z tą samą obsadą, odbyła się sześć lat temu, gdy Bożena Zawiślak-Dolny, gwiazda Opery Krakowskiej, świętowała jubileusz pracy artystycznej, a jej córka po ukończeniu szkoły teatralnej właśnie debiutowała na scenie. Tamta premiera odbyła się o północy, jako że jubilatka tego samego wieczoru wystąpiła w "Traviacie" Verdiego.

Z rodziną trudniej?

Tę pierwszą wersję przez jeden sezon wystawiała Opera Krakowska. Potem powstała "Musicodrama 2" na scenę teatru KTO. W Toruniu zobaczymy wersję trzecią, w której bohaterki nie są już Jubilatką i Debiutantką, ale Matką i Córką.

Główne postaci tego kameralnego widowiska muzycznego zgłaszają się - jedna w tajemnicy przed drugą - do castingu.

Rywalizują o udział w tym samym przedstawieniu i o rolę. Jak to w takiej sytuacji bywa, przy okazji na światło dzienne wychodzą konflikt pokoleń i skrywane wzajemne animozje. Rozjemcą w trudnych sytuacjach staje się pianista George (w tej roli muzyk Jerzy Kluzowicz), który sięga przy tym do porad pewnego amerykańskiego psychologa, autora książki o terapii dla rodzin artystów.

- Partnerować na scenie własnej córce to sytuacja wspaniała, ale i trudna. Wciąż czuję odpowiedzialność i za siebie, i... za nią - przyznaje Bożena Zawiślak-Dolny. - Do tego przez sześć lat od premiery pierwszej wersji "Musicodramy" obie się zmieniłyśmy. Kasia nie jest już debiutantką, ja także nie jestem taka sama jak wtedy.

- Grając z kimś bliskim wie się więcej o jego samopoczuciu niż w przypadku scenicznego partnera, z którym łączą nas tylko zawodowe relacje - dodaje Katarzyna Zawiślak-Dolny. - Dzięki wspólnej pracy wiele nowego o sobie wzajemnie się dowiadywałyśmy. Nie da się ukryć, że dochodziło też do spięć, bo, przyznajmy, w kontaktach z najbliższymi mamy mniejszy dystans do emocji, własnych i tej drugiej osoby, a także na więcej sobie pozwalamy niż w relacjach z obcymi ludźmi.

Komu zaproszenie?

W przedstawieniu zabrzmią znane arie, a także melodie musicalowe z nowymi tekstami Wojciecha Graniczewskiego. Wykorzystano m.in. muzykę Rossiniego, Bizeta, Weilla, Herba Browna.

Bożena Zawiślak-Dolny jest śpiewaczką związaną m.in. z Operą Krakowską. Katarzynę Zawiślak-Dolny można oglądać głównie na deskach Teatru im. Słowackiego w Krakowie, ale i w teatrach warszawskich. Jerzy Kluzowicz, kompozytor, aranżer, pianista współpracował z teatrami w całym kraju. Wojciecha Graniczewskiego torunianie znają już z Teatru Muzycznego, gdzie reżyserował spektakl dla dzieci "Złoto i liście".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji