PiS walczy z teatrem
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński zapowiedział, że jeszcze we wtorek złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie spektaklu "Klątwa". Teatr Powszechny zapowiada pociągnięcie do odpowiedzialności prawnej osób, które złamały przepis o własności intelektualnej publikując nagranie z premiery spektaklu - pisze AIPP w Dzienniku Trybuna.
W spektaklu zawarte się sceny seksu oralnego z figurą Jana Pawła II oraz zbiórki pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Reżyserem spektaklu, wystawianego przez warszawski Teatr Powszechny jest Chorwat Oliver Frljić. Poseł Tarczyński przekazał mediom film nakręcony podczas jednego z występów.
- Składam zawiadomienie do prokuratury w sprawie tego przedstawienia, ponieważ Kodeks karny bardzo jasno opisuje, że tego typu zachowania są karalne, obrażanie uczuć religijnych, te sceny, które widzieliśmy, seks oralny ze stopą św. Jana Pawła II, podcieranie się flagą Watykanu, jakieś obrzydliwe sceny, które nie mają nic wspólnego ze sztuką, są po prostu przestępstwem w moim przekonaniu - powiedział poseł Tarczyński w TVP Info. Odmienne zdanie ma posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus, która zamieściła na swoim koncie na Twitterze zdjęcie biletu na "Klątwę" [na zdjęciu] z komentarzem, że spektakl Frljicia jest dla niej "najbardziej wyczekiwanym tej zimy".
Z przekazów medialnych wynika, że w "Klątwa" nawiązuje do sprawy katastrofy smoleńskiej oraz tematu aborcji. W jednym z monologów ma padać pytanie: Która z pań na sali przeszła aborcję? Na premierze ręce miały podnieść 3 kobiety, które po tej deklaracji miały otrzymać oklaski w geście uznania.
Po publikacji fragmentów "Klątwy" rozpętała się medialna burza. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, oraz popierające to ugrupowanie osoby publiczne wypowiadają się krytycznie na temat sztuki Frljicia. Instytut Ordo Iuris zapewnił widzom "Klątwy" Frljicia w Teatrze Powszechnym bezpłatną pomoc w założeniu sprawy karnej z naruszenia uczuć religijnych.
Sam Teatr Powszechny zaś zapowiada postępowanie wobec posła Dominika Tarczyńskiego, który zdaniem władz teatru przekazał materiał video ze spektaklu nielegalnie, ponieważ zgodnie z polskim prawem o własności intelektualnej to Powszechny jest właściciele wszelkich zapisów sztuk odbywających się w nim.
"Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie (dalej "Teatr Powszechny") jest podmiotem wyłącznie uprawnionym z tytułu praw autorskich do wystawianego w nim spektaklu "Klątwa" w reżyserii Olivera Frljicia. W związku z tym uprzedzamy, że w przypadku rozpowszechniania jakichkolwiek nielegalnych materiałów przedstawiających fragmenty spektaklu "Klątwa", Teatr Powszechny podejmie wszelkie działania prawne w celu ochrony przysługujących mu praw autorskich" czytamy w oficjalnym oświadczeniu teatru.
Rzecznik "Powszechnego" Mateusz Węgrzyn w rozmowie z reporterem Agencji Informacyjnej Polska Press zapewnia, że w teatrze jest monitoring, który zostanie dokładnie sprawdzony celem ustalenia kto nagrywał film przekazany następnie Telewizji Publicznej.
Rzecznik teatru podkreślał, że spektakl trzeba oglądać Jako całość", bo sceny są "dużo bardziej zniuansowane" i podaje, że pełen przekaz "Klątwy" różni się od wynikającego z fragmentów zaprezentowanych przez TVP Info.
Jak wynika z przedstawionych przez posła Dominika Tarczyńskiego materiałów pod koniec spektaklu jedna z aktorek wygłasza kwestię na temat zbiórki pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. - Oliver (reżyser), znając moje poglądy, zaproponował mi scenę, w której miałam zbierać pieniądze na zabójstwo Kaczyńskiego. Miałam w tej scenie zapytać was, czy chcielibyście przeznaczyć pieniądze na ten cel i sprawdzić, czy nadal będziemy w ramach działania artystycznego, w tym przypadku spektaklu teatralnego. Jak się okazuje, naprawdę można znaleźć człowieka, który może to zrobić za 50 tys. euro, czyli tanio - wygłaszała na deskach "Powszechnego" aktorka.
- Ta scena jest tylko mówiona, nikt nie robi się żadnej zbiórki - zapewniał w rozmowie z AIP rzecznik teatru, Mateusz Węgrzyn. - I dodał: - Scena ta jest przerwana komentarzem, że nie możemy tego zrobić, bo grożą nam konsekwencje prawne. Aktorka mówi, że nie chce tego zrobić, bo grożą jej konsekwencje prawne. Węgrzyn przekonywał, że "Klątwa" nie ma kontekstu politycznego.
Organizatorem teatru Powszechnego jest Miasto Stołeczne Warszawa.
