Artykuły

Warszawa. Jazzband, rewia i tropiki

Operetka Witkacego, teksty podróżnika Bronisława Malinowskiego i antropolożki Marii Czaplickiej to inspiracja dla nowego spektaklu na Scenie Przodownik, czyli "Tutli-Putli. Kto jest dziki?". Dziś premiera, a pierwszy spektakl popremierowy w wieczór sylwestrowy. Przedstawienie w reż. Magdaleny Miklasz jest koprodukcją Teatru Malabar Hotel i Teatru Dramatycznego.

Operetka Witkacego konfrontuje ludożerców z wyspy Tua-Tua i kombatantów Wielkiej Wojny, która miała być ostatnią, ale Witkacy wiedział, że nie będzie. Tak zwana cywilizacja i tak zwana dzikość przeglądają się w sobie jak w lustrze. Oto twarz kolonializmu: z jednej strony znudzenie, chucie i forsa, z drugiej - egzotyczne narkotyki i fatalizm. Wszystko przerysowane, bo to karykatura, ale, jak u Witkacego, wróżebna. Zagłada ostatniego rajskiego zakątka na Ziemi jako musical: na to wpaść mógł tylko Witkacy. Jazzband, rewia i tropiki, czyli kwestia, kto jest dziki?

Twórcy Teatru Malabar Hotel łączą szaloną operetkę Witkacego z tekstami antropolożki Marii Czaplickiej i podróżnika Bronisława Malinowskiego, by podjąć temat różnorodności kulturowej i zapytać, jaki wpływ wywiera na nas miejsce zamieszkania i społeczeństwo.

"Zamierzamy zająć się tematem obcości kulturowej z perspektywy sztuki i etnografii. Nasz punkt wyjścia stanowi dramat Stanisława Ignacego Witkiewicza "Panna Tutli-Putli", zainspirowany podróżą do Azji, którą zakopiański twórca odbył z Bronisławem Malinowskim. Teorie i opisy etnograficzne Malinowskiego będą zatem pierwszym naturalnym kontrapunktem do głosu Witkacego. Jego doświadczenie obcości na wyspach triobriandzkich pokazuje z jednej strony głęboki problem egzystencjalny, z drugiej stanowi przyczynek do rozważań o kolonializmie dawniej i dziś. Trzecią osobowością ukazaną w spektaklu będzie wybitna polska uczona Maria Czaplicka - badaczka plemion syberyjskich - której losy krzyżowały się z Malinowskim. Jej spojrzenie na obcą kulturę cechuje refleksja na pograniczu kulturoznawstwa i teorii sztuki.

Ukazanie na scenie trzech tak silnych osobowości jest punktem wyjścia do dialogu o trudnych i aktualnych dziś problemach różnorodności kulturowej, emigracji i wpływie jaki wywiera na nas miejsce i społeczeństwo. Co ważne we wszystkich trzech głosach usłyszymy echa zarówno nauki jak i sztuki." (twórcy spektaklu)

To już trzecia, po "Mistrzu Małgorzacie" Michaiła Bułhakowa i "Don Juanie" Moliera/Bergmana realizacja twórców związanych z Teatrem Malabar Hotel na Scenie Przodownik. Malabar Hotel to jedna z najciekawszych niezależnych grup teatralnych w Polsce. Nazwę teatru jego założyciele - Marcin Bartnikowski i Marcin Bikowski - zaczerpnęli z twórczości Witkacego. W centrum zainteresowania grupy jest forma, zarówno rozumiana po Witkacowsku, jak i nawiązująca do teatru plastycznego i lalkowego. Mają na koncie ponad trzydzieści nagród i wyróżnień w Polsce i za granicą. Ich przedstawienia były pokazywane na ponad stu festiwalach teatralnych na czterech kontynentach.

"Forma, forma, forma! Tu forma rządzi wszystkim, nawet w żywym planie. Przepraszam: treść i forma. Bo to nie żadna czysta forma, żaden teatr formistyczny, żaden teatr plastyczny - to teatr obrośnięty znaczeniami jak dno "Latającego Holendra" kapitana Davy'ego Jonesa glonami i muszlami" - pisała o Malabarze Hanna Baltyn na portalu "Teatralny.pl".

30, 31 grudnia o 19.00

Scena Przodownik przy ul. Olesińskiej 21

Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy

http://bilety.teatrdramatyczny.pl/

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji