Kielce. Odkłamywanie historii u Żeromskiego
Znakomity krakowski muzyk - Jan Kanty Pawluśkiewicz [na zdjęciu] pisze muzykę do najnowszej premiery w kieleckim teatrze. "Kłopot Pana Boga" ma być spektaklem kontrowersyjnym, na który być może niejeden widz się obrazi.
- Z Janem Kantym Pawluśkiewiczem znamy się od dawna, jeszcze z Krakowa. Bez problemu udało mi się namówić go do współpracy z naszym teatrem - mówi Piotr Szczerski, dyrektor kieleckiej sceny. Część muzyki do najnowszej premiery - sztuki "Kłopot Pana Boga" - jest już napisana. Kompozytor stworzył ją po przeczytaniu dramatu autorstwa Jana Krzysztofczyka - pisarza mieszkającego w podkieleckiej wsi Wiosna.
- Pozostała część muzyki powstanie po obejrzeniu przez kompozytora prób do spektaklu. Potem wspólnie będziemy podkładać poszczególne fragmenty do obrazów - mówi reżyser Piotr Szczerski. "Kłopot Pana Boga", którego premierę zapowiedziano na 27 marca, reklamowany jest jako rzecz o pierwszych latach okupacji sowieckiej w PRL.
- Intencja autora jest taka, by odkłamać tamten czas, postawić kropkę nad "i" - tłumaczy reżyser. - Sztuka jest szalenie kontrowersyjna i uderza w pewne stereotypy dotyczące naszej powojennej historii.
Autor sztuki Jan Krzysztofczyk nie ukrywa, że wiele osób może obrazić się na jego dramat. - Zgorszą się ci, którzy popierali tamten ustrój i tęsknią za czasami, kiedy można było kogoś wziąć za kark i dać mu po twarzy bez żadnej odpowiedzialności. Ale mnie zależało na tym, by pokazać jak było naprawdę w powojennej Polsce - mówi pisarz.
