Warszawa. Krystyna Zachwatowicz-Wajda pisze do prezydenta i ministra kultury
Wdowa po zmarłym w październiku reżyserze pisze do prezydenta Dudy: "Chciałabym móc razem z Romanem [Polańskim] pójść na grób mego męża". W drugim liście prosi ministra Glińskiego, by ten zaniechał zmian w sprawie Muzeum II Wojny Światowej.
List Krystyny Zachwatowicz-Wajdy do prezydenta Andrzeja Dudy
Szanowny Panie Prezydencie,
dziękuję Panu za obecność na nabożeństwie żałobnym w intencji mego męża Andrzeja Wajdy. Na pewno słyszał Pan wśród pożegnań - list od Romana Polańskiego. Nie mógł przyjechać na pogrzeb, choć bardzo tego chciał, jako jeden z najdawniejszych i najbliższych naszych przyjaciół. Powodem było ogłoszenie przez ministra Ziobrę daty rozprawy kasacyjnej korzystnego dla niego wyroku sądu w sprawie ekstradycji i obawy nasze i Jego żony o możliwe w tej sytuacji aresztowanie.
Zwracam się z prośbą do Pana o spowodowanie zaniechania przez Ministerstwo Sprawiedliwości dalszych kroków uniemożliwiających Romanowi Polańskiemu przyjazd do Polski. Chciałabym móc razem z Romanem pójść na grób mego męża.
Łączę wyrazy należnego szacunku.
Kraków, 9 listopada 2016
***
List Krystyny Zachwatowicz-Wajdy do ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego
Szanowny Panie Ministrze,
dziękuję Panu za obecność na nabożeństwie żałobnym w intencji mego męża Andrzeja Wajdy. Jak Pan dobrze wie, byliśmy oboje od początku związani z powstawaniem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Andrzej Wajda był sędzią w konkursie na scenariusz wystawy stałej.
Wie Pan z pewnością o naszym proteście przeciw zapowiedzianym przez Pana zmianom w scenariuszu wystawy i decyzji o połączeniu Muzeum II Wojny z nieistniejącym muzeum Westerplatte. Chcę tym listem zwrócić się z prośbą, aby odstąpił Pan od tych zamiarów. Uczci Pan tak w najlepszy sposób pamięć Andrzeja Wajdy.
Z wyrazami należnego szacunku.
Kraków, 9 listopada 2016