Artykuły

Gdynia. Trakt im. Andrzeja Wajdy upamiętni reżysera

Trakt na pl. Grunwaldzkim prowadzący od Centrum Filmowego do Teatru Muzycznego został właśnie nazwany imieniem zmarłego 9 października Andrzeja Wajdy. Zdecydować o tym mieli radni, ale ostatecznie zrobił to prezydent Wojciech Szczurek.

Punkt dotyczący upamiętnienia reżysera, który od 2000 roku był honorowym obywatelem miasta, miał pojawić się na środowej sesji Rady Miasta. Został nawet oficjalnie włączony do porządku obrad, ale okazało się, że taka decyzja nie leży w kompetencjach radnych.

Decyduje prezydent

- Nie jest to droga publiczna, bowiem znajduje się pod nią podziemny parking, więc nie możemy nadać nazwy traktowi. Zostanie to zrealizowane poprzez zarządzenie prezydenta na wtorkowym kolegium prezydenckim - zapowiadała Maja Wagner, radna Gdyni.

Wśród innych propozycji było m.in. uhonorowanie reżysera przez nazwanie jego imieniem samego budynku Gdyńskiego Centrum Filmowego albo innego charakterystycznego miejsca.

- Wydaje się, że droga łącząca Teatr Muzyczny z Gdyńskim Centrum Filmowym to idealne miejsce do tego - dodaje Wagner.

Nie wszyscy przekonani

Pomysłowi przyklasnęli radni Platformy Obywatelskiej.

- Jesteśmy za. To jeden z najważniejszych reżyserów, podejmujący ważne i trudne tematy. Można powiedzieć, że to nasz towar eksportowy - wyjaśnia Tadeusz Szemiot z PO.

Bez przekonania podeszli do sprawy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości żałując, że nad pomysłem nie będzie publicznej debaty.

- Andrzejowi Wajdzie należy się ogromne uznanie za wkład w rozwój polskiej sztuki filmowej. Pozostaje jednocześnie osobą zaangażowaną w bieżący spór polityczny w ostatnich latach, więc jestem zdania, że z podobnymi decyzjami można się wstrzymać do czasu, aż on ucichnie. To moje prywatne zdanie. Chciałbym, aby inni mieszkańcy również mogli je wyrazić np. w internetowym głosowaniu - tłumaczy Michał Bełbot, radny PiS.

Znany na całym świecie

Andrzej Wajda był jednym z najbardziej znanych reżyserów na świecie. Jego najsłynniejsze dzieła to "Popiół i diament", nominowana do Oscara w 1975 roku "Ziemia obiecana", "Człowiek z marmuru", "Panny z Wilka", "Pan Tadeusz", "Katyń" (w 2007 roku otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny) oraz "Wałęsa. Człowiek z nadziei".

W roku 2000 reżyser otrzymał Oscara za całokształt twórczości.

Jego ostatni film - "Powidoki" - podczas ostatniego Festiwalu Filmowego w Gdyni został wyróżniony przez publiczność owacjami na stojąco i otrzymał pozaregulaminową nagrodę. Został też polskim kandydatem do Oscara.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji