Artykuły

Gdynia. Będzie festiwal teatralny R@Port

Trójmiasto ma nowy festiwal teatralny - R@Port. Odbywać się będzie w dniach 17-21 maja. Pomysłodawca: Jacek Bunsch, dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni, walczy jeszcze o pieniądze.

Gdynianie nawiązują do zerwanej kilka lat temu tradycji Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych, który odbywał się we Wrocławiu. Skąd ta dziwna nazwa R@Port, czy oznacza to, że Port Gdyński zgodził się dofinansować festiwal? Dyrektor Bunsch przyznaje, że teatr nawiązał z portem współpracę. Być może nawet w przyszłości wykorzystana zostanie przestrzeń portowa dla potrzeb sceny. - Ale także dlatego, że Gdynia jest portowym miastem. Przede wszystkim jednak nazwa festiwalu przypisuje teatrowi funkcję składania raportu z rzeczywistości - mówi Jacek Bunsch. R@Port, jak każdy festiwal, to kosztowne przedsięwzięcie. Fundusze zdobywano z różnych źródeł. Z pewnością pieniądze da miasto, które bardzo zaangażowało się w projekt. Nic dziwnego, wszak to świetna miasta promocja, zwłaszcza z okazji osiemdziesiątych urodzin. Teatr liczy także na znaczące wsparcie ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Złożyliśmy wnioski i mamy pewne nadzieje - zdradza dyrektor. Zadeklarowali się też prywatni sponsorzy, którzy kochają Gdynię.

Już wiadomo, że pojawi się dwanaście spektakli. Kilka zostało zrealizowanych w dawnym Laboratoriun Dramatu w Warszawie. Przyjedzie Teatr imienia Horzycy z Torunia, ze znakomitym "Ślubem" według Gombrowicza i wielkim aktorem litewskim Vladasem Bagdonasem. Jest nadzieja, że przyjedzie belgradzki teatr BITEF z "Iwoną, księżniczką Burgunda". Nie wiadomo jeszcze, czy pojawi się Teatr Narodowy z Warszawy. Trwają rozmowy.

Na zakończenie festiwalu widzowie zobaczą głośny spektakl "Made in Poland" Teatru im. Heleny Modrzejewskiej z Legnicy. - Liczymy też na to, że przyjedzie "Mis Hiv" z warszawskiego teatru Le Madame - dodaje Bunsch.

Sporny teatr

Gospodarze, czyli Teatr Miejski w Gdyni, zaprezentują swoje dwa nowe spektakle: "Dzień świra" i "Mężczyźni na skraju załamania nerwowego" Anny Burzyńskiej (prapremiera w kwietniu).

Część spektakli będzie grana w Teatrze Muzycznym na dużej scenie i w Malarni, reszta w Teatrze Miejskim przy ulicy Bema. Nie wiadomo, gdzie wystąpią legniczanie, "Made in Poland" bowiem to spektakl plenerowy.

- Projekt tego festiwalu narodził się z wiary, że teatr ciągle jest medium, które pozwala naprawiać społeczeństwo i przedstawiać mu jego własny obraz - zapewnia dyrektor Bunsch. - Współczesność zaproszonych do Gdyni sztuk nie może bowiem wynikać wyłącznie z daty ich powstania czy metryki autorów. Chodzi nam o teatr wchodzący w spór z rzeczywistością, zbuntowany przeciwko modom i stereotypom.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji