Artykuły

Gdańsk. Marciniak wystawia Houellebecqa w Wybrzeżu

Po raz czwarty Ewelina Marciniak przygotowuje spektakl w Teatrze Wybrzeże. 14 października na Dużej Scenie odbędzie się premiera "Mapy i terytorium" Michela Houellebecqa w jej reżyserii. Grany będzie też 15, 16 i 18 października oraz na początku grudnia.

Michel Houellebecq w powieści "Mapa i terytorium" uśmierca siebie samego. Zagadkę jego bestialskiego morderstwa stara się rozwikłać Jed Martin, artysta, który parę lat wcześniej odnosi olbrzymi sukces za sprawą zdjęć do map Michelin. Wstęp do katalogu jego kolejnej wystawy pisze światowej sławy pisarz, Michel Houellebecq właśnie. Między artystami nawiązuje się przyjaźń. Gdy pisarz zostaje zamordowany, Martin decyduje się pomóc w wyjaśnieniu przerażającej zbrodni.

- Houellebecq otwiera swoją książkę znamienną sceną: oto główny bohater, Jed Martin, próbuje namalować portrety dwóch najbogatszych artystów współczesnego świata, Jeffa Koonsa i Damiena Hirsta. Nie udaje mu się - ma problem z dokończeniem twarzy Koonsa. Zły na siebie, niszczy malowany od tygodni obraz. Ale powołane w ten sposób złe duchy współczesnej sztuki będą mu towarzyszyć już do końca. Dlaczego złe? Bo rewersem i funkcją sztuki jest w tej opowieści zawsze pieniądz. Realizacja tęsknoty za sztuką, która pozwala przeżyć coś naprawdę, w oderwaniu od galerii i rosnących cen dzieł, będzie zatem wiązała się z doświadczeniami ostatecznymi - przemijaniem, śmiercią, a nawet morderstwem. I te wątki, filtrowane i katalizowane przez sztukę, są dla nas najważniejszym wątkiem w powieści Houellebecqa - wyjaśnia Jan Czapliński, dramaturg spektaklu.

Spektakl reżyseruje Ewelina Marciniak [na zdjęciu], tegoroczna laureatka Paszportu Polityki (i etatowa reżyserka Wybrzeża). To obecnie jedna z najbardziej zapracowanych reżyserek w polskim teatrze. Od 2012 roku w każdym sezonie przygotowuje przynajmniej trzy spektakle (w tym roku premierę miały już "Księgi Jakubowe" wg prozy Olgi Tokarczuk w Teatrze Powszechnym w Warszawie, a niespełna miesiąc po premierze w Gdańsku odbędzie się prapremiera "Leni Riefenstahl. Epizodów niepamięci" w Teatrze Śląskim w Katowicach). Niemal co roku Marciniak jeden spektakl przygotowuje właśnie dla Teatru Wybrzeże.

- Chcemy pobawić się konwencją kryminału i poszukać odpowiedzi na pytanie: kto zabił Michela Houellebecqa. Ale też zastanowić się nad ontologicznym wymiarem serwowanego przez Houellebecqa kryminału. W imię czego autor musi poświęcić w powieści sam siebie? Dlaczego zabójstwo Houellebecqa musiało być tak przerażające? Czy to świat wytwarza zbrodnię, czy zbrodnia wytwarza świat? Czy w odpowiednich warunkach jesteśmy gotowi uznać morderstwo za dzieło sztuki? I jeśli tak, to czy dzięki temu sztuka jest jeszcze tą ostoją, która pozwala nam przeżyć coś naprawdę? - dodaje Jan Czapliński, który pracował w wcześniej z Magdaleną Miklasz przy "Avenue Q" Teatru Muzycznego w Gdyni.

Pracę w Trójmieście Ewelina Marcianiak rozpoczęła w 2012 roku "z wysokiego C" - jej brutalny i budzący silne emocje, a przy tym bardzo udany spektakl "Amatorki" według tekstu Elfriede Jelinek (w adaptacji i z dramaturgią Michała Buszewicza) trafił na kilka prestiżowych festiwali, z których przywiózł nagrody. W centrum spektakli znalazły się dwie pary: Paula i Erich oraz Brigitte i Heinz. Ich toksyczne, pełne uzależnienia relacje pokazane zostały w sposób niezwykle odważny, tuż przed oczami widzów w Malarni Teatru Wybrzeże.

Na kolejne przedstawienie Marciniak publiczność Teatru Wybrzeże musiała poczekać półtora roku. Jednak "Ciąg" autorstwa Michała Buszewicza, na przykładach kilku bohaterów ukazujących zgubne skutki pociągu do alkoholu, nie powtórzył sukcesu "Amatorek". Okazał się płytkim i niewiele wnoszącym zestawem skojarzeń poświęconych sytuacji po spożyciu alkoholu.

Trzecim spotkaniem Marciniak z aktorami Wybrzeża był ubiegłoroczny "Portret damy" Magdy Kupryjanowicz na podstawie powieści Henry'ego Jamesa. Niezwykle efektowny wizualnie spektakl, nawiązujący do wielkich, plastycznych inscenizacji (świetna scenografia, kostiumy i gra świateł autorstwa Katarzyny Borkowskiej), podzielił widzów. Jednych zachwycała forma spektaklu, pozbawiona niemal tekstu Jamesa i przenosząca uwagę na gesty i różnej jakości zabiegi formalne (w tym występ zespołu grającego na żywo), innych odrzucała nieczytelność i rozbuchana "efekciarskość" przedstawienia, pod którym kryje się bardzo skromna treść.

Jak będzie tym razem, przekonamy się już 14 października (bilety na premierę 100 zł). Kolejne pokazy 15, 16 i 18 października oraz 2-4 grudnia. Bilety w cenie 40 zł (normalne) i 30 zł (ulgowe) na pokazy weekendowe oraz 30 zł (normalne) i 20 zł (ulgowe) na pokazy od wtorku do czwartku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji