Nie takie całkiem Przedmieście
- Ja bym chciała, żeby miasto mi wybudowało teatr (śmiech). Uważam, że na to zasługujemy, żeby mieć swoja scenę, dużą i przystosowaną - mówi Aneta Adamska, założycielka Teatru Przedmieście, obchodzącego własnie swoje piętnastolecie
Jesteś założycielką i dyrektorką Teatru Przedmieście, który właśnie świętuje jubileusz 15-lecia działalności. Jak to się zaczęło?
- Zaczęło się w Krasnem w Gminnym Ośrodku Kultury w 2001 roku. Działać zaczęliśmy na wiosnę, a pierwsza premiera została wystawiona jesienią. W tamtym czasie nie było tam tradycji teatralnych, postanowiłam, że trzeba to zmienić. Założyłam zespół, do którego chętnie przychodziła młodzież, głównie licealna. Pierwszy spektakl to była klasyka- "Serenada" Sławomira Mrożka. A ponieważ Krasne to takie przedmieścia Rzeszowa, więc nazwaliśmy nasz teatr Teatrem Przedmieście. I tak zostało.
Potem przez kilka lat działaliście w Łańcucie, żeby w końcu osiąść w Rzeszowie. - W Łańcucie byliśmy od 2006 do 2010 roku. Cała grupa za mną do Łańcuta przeszła. Od 2010 roku jesteśmy w Rzeszowie. Co się zmieniło? Ano to, że teraz jesteśmy bez żadnego patrona, to znaczy nie mamy żadnego finansowania z zewnątrz. Wcześniej działaliśmy przy ośrodkach kultury. Ale jakoś dajemy radę.
Wynajmujecie salę ze sceną przy ul. Reformackiej 4. Właśnie tam odbędą się uroczystości jubileuszowe. Co przygotowaliście na ten jubileusz?
- Wspólnie ze wspaniałymi artystami będziemy świętować 15-lecie działalności Teatru Przedmieście - pierwszej niezależnej sceny teatralnej na Podkarpaciu. Gośćmi specjalnymi jubileuszu będą: wybitna aktorka, mistrzyni słowa - Irena Jun (monodram "Nie ja. Kołysanka", 25 września, niedziela, godz. 18), Dorota Ficoń z Teatru im. St. I. Witkiewicza w Zakopanem, która wystąpi z recitalem "Intymne" (22 września, czwartek, godz. 20) oraz warszawski Teatr Pijana Sypialnia ze spektaklem "Osmędeusze" Mirona Białoszewskiego (23 września, piątek, godz. 18)
A Teatr Przedmieście co zaprezentuje?
- My zaprezentujemy trzy swoje spektakle: wielokrotnie nagradzaną "Obietnicę" (25 września, niedziela, godz. 20), niezwykle wizualną "Podróż" (24 września, sobota, godz. 18) na podstawie powieści "Józef i jego bracia" Tomasza Manna oraz szalony i radosny "Circus Paradise" (23 września, piątek, godz. 20).
Będą też imprezy towarzyszące. Jakie niespodzianki szykujecie? Niezwykłym wydarzeniem będzie z pewnością promocja książki "Przedmieście -15 lat teatru", (22 września, czwartek, godz. 18.), publikacji dokumentującej i opisującej różne działania artystyczne teatru na przełomie lat. Autorami 11 artykułów są naukowcy, recenzenci, artyści i dziennikarze. Jestem tym wydawnictwem ogromnie podekscytowana. Przewidziane są również prezentacje filmowe, wystawa fotografii oraz spotkania z aktorami. Serdecznie wszystkich na te imprezy zapraszamy.
Czego życzyć teatrowi w przeddzień jego jubileuszu?
- Ja bym chciała, żeby miasto mi wybudowało teatr (śmiech). Uważam, że na to zasługujemy, żeby mieć swoja scenę, dużą i przystosowana. I mieć swój budżet.
