Artykuły

Nowa energia w ogrodzie

Małopolski Ogród Sztuki, zarządzany przez Teatr im. Juliusza Słowackiego, nie będzie miał osobnego kierownika. Instytucja postawi na młodych i doświadczony zespołu krakowskiej sceny.

Dał się poznać na polu artystycznych osiągnięć przede wszystkim jako dyrektor Teatru Łaźnia Nowa. Od września Bartosz Szydłowski pełni również funkcję kuratora artystycznego Teatru im. Juliusza Słowackiego i wspiera w działaniach nowego dyrektora tej sceny — Krzysztofa Głuchowskiego. Szydłowski deklaruje jednocześnie, że w dalszym ciągu pozostaje dyrektorem naczelnym i artystycznym Łaźni Nowej, jak i dyrektorem znanego nie tylko w Polsce, ale i na świecie, Festiwalu Boska Komedia.

— „Chcę, by swoim nazwiskiem, swoimi kontaktami i dużymi możliwościami stworzył program tego teatru, nad którym już wcześniej pracowaliśmy” — powiedział nam dyrektor Teatru im. Słowackiego.

Przed Głuchowskim i Szydłowskim stoją nie tylko wyzwania związane z pracą nad programem teatralnej sceny przy placu Św. Ducha, ale także Małopolskiego Ogrodu Sztuki. To, przypomnijmy, centrum kultury funkcjonujące na ul. Rajskiej, administrowane i zarządzane przez teatr im. Słowackiego. Jedno jest pewne. W instytucji czekają nas zmiany.

— „Na razie nie bierzemy pod uwagę, by komukolwiek powierzyć stanowisko kierownika Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Wizja dla Teatru im. Słowackiego i MOS-u jest bowiem spójna. Nie chcemy tworzyć żadnych sztucznych podziałów między instytucjami. Każdą decyzję dotyczącą MOS-u będę więc podejmował wraz z dyrektorem Głuchowskim. Nie wykluczamy jednak, że nowy sezon w MOS-ie zweryfikuje nasze poglądy na zarządzanie” — stwierdza Szydłowski.

Jak udało nam się ustalić MOS „pod wodzą” Głuchowskiego i Szydłowskiego ma być kojarzony przede wszystkim z teatrem „poszukującym”. Inspiracji ma szukać w różnych dziedzinach sztuki.

— „Ma łączyć muzykę, teatr, sztukę instalacji i multimediów oraz jednoczyć i stymulować do kreatywnych działań młodych twórców z Krakowa” — zapowiada Szydłowski. Dyrektorzy chcą między innymi zachęcić do współpracy z nimi zagranicznych kuratorów. Cel jest jeden: stawiający pierwsze kroki w zawodzie, będą mogli już na początku swojej twórczej drogi zetknąć się z ludźmi o większym doświadczeniu i innych horyzontach myślowych oraz kulturowych. — „Chcemy nadać Małopolskiemu Ogrodowi Sztuki nowy kierunek i zbudować jego silną tożsamość. Chcemy również, by miejsce, które ma kumulować energię młodych ludzi z Krakowa, stanowiło twórczą platformę rozwoju dla całego zespołu Teatru im. Słowackiego. Potencjał MOS-u trzeba w pełni wykorzystać” — zapowiada Szydłowski. Szczegółowy program działań poznamy na początku października.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji