Poznań. Scenograf bez komórki
Jeden z najsłynniejszych polskich scenografów - poznaniak Ryszard Kaja - słynie i z tego, że nie posiada telefonu komórkowego. Kiedy w końcu udało mi się go zastać w jego wrocławskim mieszkaniu (odbiera telefon!) śmiał się, że od swojej zasady nie odstąpi za żadne skarby.
- Dostałem już w prezencie dwa telefony a nawet deklaracje, że moje rachunki będą opłacane, ale się nie ugiąłem. Komórka to niewątpliwie wygodne urządzenie, ale bardzo człowieka zniewala, a ja ponad wszystko cenię sobie prawo do wolności - zaklinał się. Cóż, może to i racja. Na brak zleceń scenograf nie narzeka i ci, którzy chcą go znaleźć - znajdują. Tylko w lutym odbyły się trzy premiery do których zaprojektował kostiumy: "Dziadek do orzechów" w Poznaniu [na zdjęciu], "Ester. Hagith" we Wrocławiu i "Matka" w Krakowie.