Artykuły

Toksyczny seks

- Utwór ma silny wydźwięk feministyczny - kobieta oskarża w nim mężczyznę, a szerzej zarzuca światu instrumentalizm. To jeden z istotnych elementów tekstu. Drugim jest ironia autorki wobec siebie, ale też wobec feminizmu - mówi reżyser MAŁGORZATA SZUMOWSKA, przed premierą "Badań terenowych nad ukraińskim seksem" w Teatrze Polonia w Warszawie.

Jolanta Gajda-Zadworna: Kto namówił Cię na reżyserski debiut na scenie Krystyny Jandy?

Małgorzata Szumowska: Kaśka Figura. Jakiś czas temu proponowała mi współpracę, ale nie mogłyśmy znaleźć odpowiedniego tekstu. Kiedy dostałam do przeczytania książkę Oksany Zabużko, po pierwszych dwóch stronach wiedziałam, że chcę to robić.

Co Cię przekonało do "Badań terenowych nad ukraińskim seksem"?

To tekst napisany drapieżnym językiem. Z punktu widzenia kobiety. Z jednej strony, opowiada o toksycznym związku z facetem, jest realistyczny, chwilami wręcz fizjologiczny. Z drugiej, odnosi się do uniwersalnych zagadnień. Pokazuje świat pozbawiony miłości, a więc bez sensu.

Autorka sięga też do polityki.

Nazywa swoją książkę "postkomunistyczną psychoanalizą narodową". Podsumowuje w niej totalitaryzm, komunę na Ukrainie. Łączy się to z polskimi doświadczeniami.

Powieść Zabużko uznawana jest za manifest ukraińskiego feminizmu. To był walor?

Oczywiście. Utwór ma silny wydźwięk feministyczny - kobieta oskarża w nim mężczyznę, a szerzej zarzuca światu instrumentalizm. To jeden z istotnych elementów tekstu. Drugim jest ironia autorki wobec siebie, ale też wobec feminizmu. Zabużko mówi, że choćby nie wiadomo ile staników feministki spaliły, to od masturbacji czy używania gumowego członka nie przybędzie ani wierszy, ani dzieci.

Ostro.

I niejednowymiarowo. Brak dziecka to kolejny ważny motyw. Bohaterka mówi, że dziecko jest kotwicą, która trzyma przy życiu.

Na ile temat i forma "Badań..." mieszczą się w specyfice teatru Polonia?

To odważna scena. Przekonałam się o tym, kiedy zobaczyłam "Ucho, gardło, nóż" w reżyserii Krystyny Jandy. W naszym spektaklu bohaterka mówi dosadnie, często ordynarnym językiem, ale czemuś to służy.

Obie z Katarzyną Figurą wyrosłyście z kina. Czy to będzie widać na scenie?

Spektakl jest na swój sposób multimedialny. Wykorzystuje muzykę Adama Walickiego i Marcina Rychtera. Na telewizorze, który udaje obraz, przesuwają się fotografie prezentujące strzępy wspomnień bohaterki.

Film pojawia się w tle?

Trochę tak to wygląda. Również środki wyrazu, których używa Kaśka, często są bliższe ekranowi niż scenie. Chcemy, żeby jej bohaterka była zwykła. Jeśli pojawiają się teatralne gesty, to w zamierzony sposób wmacniamy je, wykorzystujemy je do przerysowania sytuacji, obnażenia jej teatralności.

Dlaczego w teatrze łatwiej się dziś porusza trudne tematy niż na ekranie?

Kiedy dostaję tekst do adaptacji teatralnej, wyciągam z niego to, co najostrzejsze, najmocniejsze. Scenariusze wielu z nas pisze dla siebie.

I dochodzi do autocenzury?

Filtrujemy je przez siebie, zastanawiamy się, czy nie za ostro przedstawiamy bohaterów. Chętniej pokazujemy wrażliwość niż brutalność.

Czy teatralne doświadczenie sprawi, że Twój następny film będzie odważniejszy?

"Ono" było odważne! Niekomercyjne. Opowiadałam w nim, co mi w duszy gra. Bez strachu. Natomiast sceniczne spotkanie z Kaśką Figurą wpłynie na moją pracę z aktorem. To ciągłe ścieranie się, konflikty są bardzo kreatywne. Teatr pokazał mi też, jak ważne jest zakończenie. Miałam z nim problemy w filmach. Kończyłąm je podwójnie lub potrójnie. Tu zdecydowałam się wyrzucić kilka scen, które lubiłam. Dokonałam czegoś na kształt montażu filmowego, tyle że w teatrze i na żywo. To doświadczenie przyda się w następnym filmie.

Jakim?

Zacznę od tego, że "Ono" po otrzymaniu nominacji do Europejskiej Nagrody Filmowej, będzie wprowadzone do niemieckich kin. W 45 kopiach! Niemieccy producenci uznali to za sukces i zamówili u mnie kolejny scenariusz - "33 sceny z życia". Chciałabym ruszyć ze zdjęciami jesienią.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji