Artykuły

Warszawa. Od piątku Big Book Festival

W piątek startuje Big Book Festival. Atrakcyjnością dorównuje festiwalom muzycznym czy filmowym.

Już po raz czwarty organizatorzy Big Book Festivalu w Warszawie wychodzą naprzeciw czytelnikom. Na dzień dobry chcą zniwelować elitarny, hermetyczny wydźwięk, jaki niesie ze sobą hasło "festiwal literacki".

- Rozmowy z pisarzami są ważne i mamy ich kilkadziesiąt w programie, ale udowadniamy, że literatura może być przeżywana na podobnych zasadach co spektakl czy koncert - mówi "Rzeczpospolitej" Paulina Wilk, dziennikarka i pisarka, współtwórczyni Big Booka.

Życie jak casting

Festiwal odbędzie się w najbliższy weekend. Rozpocznie go w piątkowy wieczór plenerowy spektakl "Hamlet#Casting" w reżyserii Anny Król, drugiej pomysłodawczyni i autorki festiwalu. Jak sama mówi, nie należy spodziewać się tradycyjnego spektaklu teatralnego, tylko raczej plenerowego widowiska z elementami filmu, teatru oraz multimediów.

"Hamlet#Casting" to próba uchwycenia szekspirowskiego "Być albo nie być", bodaj najsłynniejszego monologu w historii, a jednocześnie kompletnie zbanalizowanego poprzez nadużywanie w powszechnym obiegu.

- Symbolicznie rola Hamleta w moim spektaklu może być rozumiana jak rola życia - tłumaczy Anna Król. - Uosabia to, do czego zmierzamy, na co czekamy i do czego się przygotowujemy. Casting natomiast jest metaforą ciągłych przygotowań, prób, wystawiania się na oceny i sprawdzania własnych możliwości.

Główną rolę zagra 25-letni Julian Świeżewski z Teatru Powszechnego w Warszawie, ale na ekranach będziemy mogli zobaczyć ponad 20 znakomitych aktorów i aktorek, którzy zmierzyli się ze słynnym monologiem na tytułowym castingu. Są wśród nich: Adam Ferency, Weronika Rosati, Redbad Klijnstra czy Eryk Lubos. - To także spektakl o rozczarowaniu - dodaje reżyserka - bo nie każdy może być Hamletem. Choć pewnie każdy by chciał.

Widowisko rozegra się w mokotowskim parku Morskie Oko. Tam oraz w pobliskim Pałacyku Szustra przy ulicy Puławskiej umieszczono większość festiwalowych wydarzeń. Imprezę zamknie w niedzielę drugi spektakl, wyreżyserowany przez Tomasza Cyza ze scenariuszem poety Jarosława Mikołajewskiego. Będzie to widowisko teatralno-dźwiękowe poświęcone Zuzannie Ginczance, polsko-żydowskiej poetce zabitej przez Niemców w 1944 r. w Krakowie.

Więcej informacji i program festiwalu www.bigbookfestival.pl

Spektakl Cyza i Mikołajewskiego ma przypominać realizowany na żywo audiobook albo radiowy teatr wyobraźni. Paulina Wilk podkreśla, że będzie to okazja do niemal intymnego, bezpośredniego kontaktu z literaturą, a przy tym ważny punkt wyciszenia na koniec festiwalu.

Ucieczka do przodu

Pierwszy Big Book Festival odbył się w 2013 r. Wtedy bohaterem był Sławomir Mrożek, a wszystkim utkwił w pamięci pomysł, by znani ludzie kultury czytali jego dzieła w poczekalni Dworca Centralnego. Każda edycja miała inne hasło, odbywała się w różnych miejscach Warszawy i gościła światowych literatów: Zadie Smith, Karla Ove Knausgarda czy noblistkę Swietłanę Aleksijewicz, a także dziesiątki znakomitych polskich pisarzy.

Big Book zdobył spore grono fanów, dlatego warto wcześniej zapisać się na część wydarzeń, bo niekiedy liczba miejsc jest ograniczona.

Tegoroczne hasło brzmi "Wielka ucieczka". - Gdy wymyślałam tegoroczne hasło, chodziło mi o ucieczkę do swojego wnętrza, do własnej wrażliwości. Taką możliwość dają właśnie książki - tłumaczy Anna Król. A Paulina Wilk dodaje: - Proponujemy ucieczkę od rzeczywistości rozumianej jako codzienność, która nas wszystkich więzi i ogranicza. Zapraszamy, by na trzy dni festiwalu przenieść się do innych spraw, do światów alternatywnych, które oferuje literatura. Choć nie zawsze są one proste i przyjemne.

W tej ucieczce pomoże całkowicie otwarta i dostępna dla wszystkich przestrzeń Pałacu Szustra i parku Morskie Oko, dających poczucie naturalnego azylu w betonowej Warszawie. Właśnie tam odbędą się rozmowy z tuzami literatury.

Warto polecić choćby spotkanie z brytyjskim reporterem Edem Vulliamym, laureatem nagrody im. R. Kapuścińskiego, który napisał znakomite książki o wojnach narkotykowych na pograniczu amerykańsko-meksykańskim oraz o wojnie na Bałkanach.

Innym znakomitym gościem będzie Martin Caparros z Argentyny, autor reportażu totalnego "Głód". Przenikliwie opisał w nim podstawowy problem ludzkości, który nie wynika z braku żywności w wymiarze globalnym.

Jednak spotkania autorskie nie są najważniejszym elementem Big Booka. Wiele wydarzeń będzie związanych z tegorocznym bohaterem - Williamem Szekspirem. Ale też nie zabraknie miejsca dla Tomasza Manna. Przy fragmentach "Czarodziejskiej góry", czytanych przez Przemysława Bluszcza, będzie można odpocząć i poleżeć w fotelu niczym w powieściowym sanatorium. Odbędzie się też teleturniej wiedzy o Henryku Sienkiewiczu, który poprowadzą Jerzy Bralczyk i Michał Ogórek.

Żeby się nie przejeść

Jednak Big Book to nie tylko poważna literatura, ale też szeroko rozumiany pop. - Zależy nam, aby program odzwierciedlał otwartą filozofię myślenia o czytaniu - wyjaśnia Paulina Wilk. - Uznajemy istnienie podziału między kulturą wysoką a popularną, ale chcemy funkcjonować w obu tych obszarach.

Z roku na rok przybywa wydarzeń związanych z literaturą, które coraz bardziej się do siebie upodabniają. Na ich tle wyrazisty Big Book Festival się wyróżnia, o czym decyduje jakość i oryginalność jego wydarzeń. Na dodatek jest organizowany przez małą organizację pozarządową, a nie wielką instytucję publiczną z dużym budżetem.

- Żyjemy w takim świecie, że łatwo się znudzić, odczuć przesyt - podsumowuje Paulina Wilk. - Tworząc Big Booka, co roku musimy więc szukać czegoś innego, nowych pomysłów. Nie mamy wyboru, a w pewnym sensie to jest właśnie nasz wybór. Nasze autorskie wydarzenia to chyba najcenniejszy element festiwalu. Bo to się nigdy nie powtórzy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji