Czy będzie 1000?
Musical "Metro" - jedyne polskie przedstawienie, które gościło na Broadwaya - dziś po raz 700. będzie wystawiony na scenie Teatru Dramatycznego.
- Chciałbym, aby był to normalny spektakl, ale młodzież coś knuje. Dojechaliśmy do 700. przedstawienia i dla nas to wielkie wydarzenie. Chociaż może uda nam się zagrać 1000 - powiedział "Gazecie" reżyser Janusz Józefowicz. W jubileuszowym musicalu w rolach głównych wystąpią Katarzyna Groniec, Robert Janowski, Olaf Lubaszenko. Na scenie pojawią się również przez chwilę Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa.
Spektakl jest grany bez przerwy od premiery 30 stycznia 1991 r., czyli już prawie trzy lata. Opowiada historię miłości Anki i Jana, żyjących wśród młodych kontestatorów w podziemiach metra. W metrze grają i śpiewają, aby pewnego dnia stanąć przed szansą występu w prawdziwym teatrze.
Józefowicz zrobił musical z amatorami - ludźmi, których wyłoniły kolejne przesłuchania w Warszawie, Pradze i Bratysławie. Zaczynali nie wiedząc, czy się uda, często zostawiając szkoły i rodziny, jednak ze świadomością, że "Metro" odmieni ich życie.
Po ponad półrocznej, "morderczej" pracy powstał spektakl, który na stałe wpisał się w mapę kulturalną miasta, chociaż niektórzy krytycy kręcili nosami. Zdobył własną publiczność - młodzież, która ujęta widowiskowością przedstawienia, oglądała go po kilka, nawet kilkanaście razy. Przyciągała i nadal przyciąga muzyka Janusza Stokłosy, układy choreograficzne Janusza Józefowicza, a przede wszystkim piosenki.
"Metro" okazało się doskonałą szkołą talentów - dzisiaj o młodzieży występującej w musicalu nikt nie powie, że są amatorami. Józefowicz i Stokłosa wychowali dla polskiej estrady m.in. Edytę Górniak, Roberta Janowskiego, Katarzynę Groniec, Joannę Jagłę (obecnie Dark), Barbarę Melzer, pomogli w karierze Katarzynie Skrzyneckiej.
"Metro" to jedyne polskie przedstawienie, które zostało wystawione na Broadwayu. Wprawdzie premiera w Teatrze Minskoff przyniosła druzgocące recenzje krytyki nowojorskiej i spektakl zszedł z afisza po tygodniu od oficjalnej premiery, ale fakt pozostaje - zagrali na Broadwayu 40 spektakli.
Obecnie zespół dzieli swój czas pomiędzy występami w dwóch teatrach: Dramatycznym i Buffo. Premierą "Do Grającej szafy grosik wrzuć" w reżyserii i choreografii Janusza Józefowicza, na początku września, artyści zainicjowali działalność Studio Buffo. Obecnie trwają próby do spektaklu z piosenkami Jacquesa Brela i koncertu z okazji finałowego XVIII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W październiku ruszą z "Metrem" na podbój Francji.