Artykuły

Szczecin. Bilety na spektakle za 400 groszy

Do akcji "Bilet za 400 groszy" przyłączyły się trzy szczecińskie sceny - Teatr Współczesny, Opera na Zamku oraz Pleciuga. W sobotę rozpocznie się sprzedaż biletów za 4 zł na spektakle, które będą grane 21 maja w Dniu Teatru Publicznego.

Cena biletu nawiązuje do 400. rocznicy śmierci Williama Szekspira. W zeszłym roku to było 250 groszy z okazji 250. rocznicy istnienia teatru publicznego w Polsce.

DWA BILETY NA OSOBĘ

W Szczecinie na spektakle za 400 groszy zapraszają Teatr Współczesny, Teatr Lalek Pleciuga oraz Opera na Zamku. Sprzedaż będzie prowadzona w kasach tych teatrów (nie przez internet). Na spektakle grane w ramach akcji "Bilet za 400 groszy" jedna osoba może kupić maksymalnie dwa bilety.

CO POKAŻĄ SZCZECIŃSKIE TEATRY?

W Teatrze Współczesnym tego wieczora na dużą scenę zostanie przeniesione z Teatru Małego przedstawienie "Przyszedł mężczyzna do kobiety". On (Arkadiusz Buszko) jest nieśmiałym dwukrotnie żonatym aptekarzem, ze słabym kontaktem z dorosłą córką. Ona (Joanna Matuszak) sama wychowuje dorastającego syna. Ich zaaranżowana u niej w mieszkaniu randka od razu zaczyna się źle, bo on przyszedł przed czasem. Potem pojawią się kolejne nieporozumienia. Jednak oboje okres złudzeń o wielkiej romantycznej miłości i pokrewieństwie dusz mają za sobą. Dlatego - choć partner jest daleki od ideału - wciąż liczą na przezwyciężenie samotności albo na-wetjeszczejakąś miłość.

Kasa TW w sobotę czynna będzie od godz. 9. Przedstawienie w następną sobotę rozpocznie się o godz. 17.

Z kolei Opera na Zamku zaprezentuje 21 maja - dzień po premierze "The Turn of the Screw (Dokręcanie śruby)" Benjamina Brittena, pod kierownictwem muzycznym Jerzego Wołosiuka, w reżyserii Natalii Babińskiej. Rzecz oparta jest na noweli Henry'ego Jamesa. Młoda guwernantka we wschodniej Anglii jest oczarowana pięknym wiktoriańskim domem i swoimi podopiecznymi. - Jednak wkrótce okazuje się, że w rezydencji w Bly czai się zagadkowe i ulotne zło. Czym jest? Odpowiedź okazuje się interesująca: tak zwane "Zło" w operze Brittena to indywidualizm, zuchwalstwo, także seksualne - tłumaczy reżyserka Natalia Babińska. Opera zapowiada, że zobaczymy pełen napięcia thriller operowy, którego kolejne wydarzenia i muzyka niczym śruba wkręcą widzów coraz głębiej w poczucie niepewności i strachu.

Kasa Opery na Zamku otwarta będzie w sobotę od godz. 12. Spektakl za 400 groszy zagrany zostanie tydzień później o godz. 19.

Teatr Lalek Pleciuga zagra 21 maja "Tańczącą gazelę" w reż. Zbigniewa Niecikowskiego. To kolorowe widowisko musicalowe (muzyka - Piotr Klimek) o losach dwóch braci z afrykańskiej wioski, którzy chcą odmienić swoje życie. Mussa marzy, żeby zostać bogaczem i ożenić się z córką króla, zaś Abdu poszukuje szczęścia, pomagając ludziom i zwierzętom (a one mu się zrewanżują). Tekst napisała specjalnie na zamówienie teatru Liliana Bardijewska. Aktorzy na scenie jednocześnie śpiewają na żywo, grają na instrumentach, tańczą. Inspiracją do stworzenia spektaklu były zbiory lalek i masek afrykańskich w szczecińskim Muzeum Narodowym.

Kasa Pleciugi otworzy się w sobotę od godz. 15. "Tańcząca gaze-la" 21 maja o godz. 16.

Nie włączył się w akcję Teatr Polski, który wcześniej na 21 maja zaplanował premierę "Skarpetki. Opus 124" z Wojciechem Pszoniakiem i Jackiem Polaczkiem.

Pomysłodawcą i koordynatorem ogólnopolskiej akcji jest Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie, który realizuje ją przy finansowym wsparciu Ministerstwa Kultury. Do akcji przyłączyło się 90 teatrów publicznych z całej Polski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji