Warszawa. Siedemdziesiątka wielkiego aktora
Na niezwykły pomysł wpadli przyjaciele i rodzina jednego z najpopularniejszych polskich aktorów w historii - Mariana Kociniaka. Postanowili zorganizować mu urodziny-niespodziankę w stołecznym klubie Tango.
Aktor, idąc do Tanga, do końca przekonany był, że wybiera się na obiad z żoną Grażyną! i wnuczkami. Tymczasem w klubie czekała na niego ponad setka przyjaciół - artystów sceny i estrady, którzy ochoczo stawili się, by uczcić 70. urodziny mistrza.
Aktor nie potrafił ukryć łez wzruszenia. Wraz z żoną i najmłodszymi przedstawicielkami rodu podziwiał występy swoich wnuczek Karoliny i Zosi oraz Krzysztofa Tyńca. Oczywiście był wspaniały urodzinowy tort i niespotykanych rozmiarów kielich szampana, którym mistrz spełnił jubileuszowy toast. A potem przyszedł czas na prezenty (wśród nich wymarzone kino domowe) i życzenia, które panu Marianowi składali m.in. Jan Englert, Marek Kondrat, Marian Opania, Wiktor Zborowski, Jan Kociniak, Andrzej Zaorski, Marian Glinka, Halina Kunicka, Edyta Geppert, Barbara Bursztynowicz, Krystyna Tkacz, Elżbieta Starostecka i wielu, wielu innych. Nad tym, by impreza przebiegała bez zakłóceń, czuwała córka jubilata, Weronika.
