Poznań. Aktorzy Teatru Nowego będą się uczyć ról z e-booków
Pierwsza na polskiej scenie aktorska próba z wykorzystaniem czytników elektronicznych odbyła się w poniedziałek w Poznaniu. Dyrektor Teatru Nowego Piotr Kruszczyński powiedział, że korzystanie z e-booków to wielkie ułatwienie w pracy aktorów i samego reżysera.
- Niemal każdy reżyser z obecnego pokolenia pracuje z dramaturgiem. W związku z tym egzemplarz sztuki, która ma być realizowana, pokazywana widzom w czasie premiery, bardzo się zmienia przez cały okres tych dwumiesięcznych, czasem trzymiesięcznych prób w teatrze. Koniecznym jest wtedy drukowanie wciąż nowych egzemplarzy - podkreślał w rozmowie z PAP dyrektor Kruszczyński.
Jak zaznaczył, korzystanie przez reżysera i aktorów z czytników będzie wielkim ułatwieniem w pracy, szczególnie na etapie powstawania ostatecznej wersji tekstu sztuki.
- Kiedy obliczyłem ostatnio, ile tych egzemplarzy powielamy do każdej premiery, stwierdziłem, że trzeba wpaść na jakiś genialny pomysł, który pozwoli nam zaoszczędzić te +amazońskie lasy+. Dzięki nawiązaniu współpracy z firmą Amazon - od dziś nie drukujemy egzemplarzy, a aktorzy korzystać będą z czytników elektronicznych, na których wszystkie zmiany można dokonywać na bieżąco - dodał.
Dyrektor podkreślił też, że poznański teatr jest pierwszą instytucją kultury, z którą współpracę rozpoczyna firma Amazon. W ramach wpierania czytelnictwa i programu Kindloteka, czytniki dostępne będą także dla widzów w foyer teatru.
- W ramach współpracy, w teatrze odbywać się będą także cykliczne spotkania z pisarzami oraz literaturą polską i światową. Amazon będzie również partnerem technologicznym projektu Scena Debiutów, który daje początkującym reżyserom i scenografom możliwość zmierzenia się z pracą na scenie i poddania się pod bezpośrednią ocenę publiczności - powiedział Kruszczyński.
Członek zarządu Amazon Polska Robert Stobiński podkreślił w rozmowie z PAP, że inicjatywa podjęcia współpracy z instytucją kultury, z poznańskim Teatrem Nowym, jest pierwszą tego typu inicjatywą w Polsce, ale wpisuje się w profil zaangażowania firmy w rozwój kultury, w tym przede wszystkim - czytelnictwa.
- Czytelnictwo od początku istnienia firmy, czyli od 20 lat, jest centrum naszego zainteresowania. Naszym pierwszym sprzedanym produktem była przecież książka i cały biznes rozwijał się w końcu w oparciu o propagowanie idei czytelnictwa - powiedział.
Jak dodał, ostatnie badania przeprowadzone przez Bibliotekę Narodową wskazały, że w 2015 roku jedynie 40 proc. Polaków przeczytało co najmniej jedną książkę, stąd też zaangażowanie firmy w program Kindloteka.
Tegoroczna edycja programu została zainaugurowana w ubiegłym tygodniu w szkołach w Lusowie (woj. wielkopolskie) i w Tyńcu Małym (woj. dolnośląskie). W ramach akcji do bibliotek w szkołach w okolicach Wrocławia i Poznania trafi kilka tysięcy książek i 100 czytników e-book.
- Nasz projekt Kindloteka skierowany jest przede wszystkim do wszystkich szkół w naszej okolicy, szkół które podają sami pracownicy, bo zależy nam też na wsparciu lokalnych społeczności. Ten projekt, tutaj w teatrze, jest takim pięknym uzupełnieniem tej idei - zaznaczył Stobiński.
Przed rokiem, w ramach pierwszej edycji przedsięwzięcia, do placówek oświatowych z Wielkopolski i Dolnego Śląska trafiło pięć tysięcy e-booków, tysiąc książek papierowych i sto czytników. Według twórców Kindloteki, w szkołach, które uzyskały wsparcie w poprzedniej edycji, wzrósł poziom czytelnictwa.
