Złoty chłopiec do Katowic!
PISALIŚMY w swoim czasie, że tarnowski teatr im. L. Solskiego, jako pierwszy w Polsce, wystawiał sztukę poświęconą sportowi, noszącą tytuł "Złoty chłopak". Ta historia młodego amerykańskiego pięściarza zawodowego cieszy się w Tarnowie wielką popularnością. Już od sześciu miesięcy nie schodzi z afisza...
Zbliżają się pięściarskie mistrzostwa Europy i zrodził nam się pomysł, aby właśnie wykorzystać tarnowski spektakl jako część uroczystego otwarcia imprezy. Byłby to zupełny ewenement w organizacji wielkich imprez sportowych. Gra warta jest więc świeczki. Tym więcej, że spektakl jest świetnie zrobiony i zaprezentowany na scenie w bardzo nowoczesnej, ogromnie dynamicznej formie. Można go oglądać i podziwiać nawet nie znając języka polskiego, a korzystając jedynie z obcojęzycznego programu.
Przekonani jesteśmy, że tego rodzaju odrębny punkt uroczystości otwarcia w postaci galowego przedstawienia np. w przeddzień rozpoczęcia mistrzostw, czyli w sobotę 31 maja, spotkałby się z wielkim zainteresowaniem zwłaszcza działaczy, sędziów i dziennikarzy. Byłaby to zarazem świetna reklama polskiego teatru. I chyba szansa zdobycia wielkiego uznania za zupełnie wyjątkową oprawę imprezy.
A co o tym myśli twórca spektaklu, dyrektor teatru tarnowskiego - Ryszard SMOŻEWSKI:
- Pomysł wystawienia "Złotego chłopca" przy okazji bokserskich mistrzostw Europy jest świetny w swojej prostocie. Mamy przecież sztukę zrobioną właśnie jakby na zamówienie organizatorów. Przekonany jestem, że realizacją takiego pomysłu zrobilibyśmy sobie, jako organizatorom mistrzostw, znakomitą opinię. Tak się dobrze składa, że mamy wolne dwa dni - sobotę 31 maja i niedzielę 1 czerwca, gdyż później wyjeżdżamy z tym spektaklem do Budapesztu.
Sztuka jest dość kameralna i można ją zaprezentować tylko w teatrze. Gdyby organizatorzy zgodzili się na jej wykorzystanie, chyba nie miałbym kłopotu z uzyskaniem wolnej sceny w zaprzyjaźnionym teatrze katowickim. Czasu jest już bardzo mało, ale jesteśmy gotowi wydrukować jeszcze program w dwóch językach i zrobić serwis okazowych zdjęć dla dziennikarzy. Musielibyśmy jednak wiedzieć jak najszybciej, czy katowicki występ jest realny...
Naszą propozycję kierujemy pod adresem przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego XXI ME Stanisława Nowosielskiego, a także katowickich władz wojewódzkich.