Artykuły

Szelążek i Pasiecznik

"Ariodante" Georga Friedricha Haendela w reż. Krzysztofa Cicheńskiego w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Dwie niezwykłe gwiazdy muzyki barokowej zachwycają na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej w trwającej ponad cztery godziny muzycznej opowieści Haendla "Ariodante". Historia córki króla Szkocji Ginewry i rycerza Ariodantego mogłaby się zdarzyć wszędzie i w dowolnym czasie. Dlatego spektakl stawia przede wszystkim na prawdę uczuć i emocji bohaterów. Kiedy piękna muzyka wielkiego mistrza baroku łączy się z cudownymi głosami kontratenora Kacpra Szelążka i sopranistki Olgi Pasiecznik, zapominamy o płynącym czasie i zanurzamy się w morzu dźwięków (solistom towarzyszy orkiestra instrumentów dawnych kierowana przez Władysława Kłosiewicza).

Dramat muzyczny rozgrywa się na tle ogrodu, który jest nie tylko jedyną dekoracją, ale też miejscem miłosnych schadzek i domniemanej zdrady. Zaskakuje krótka scena z dwojgiem bohaterów odzianych w kaftany bezpieczeństwa, przebywających w wyimaginowanym zakładzie dla obłąkanych. Tego Haendel nie przewidział, ale wiemy, że szaleństwa miłości mogą mieć jeszcze smutniejsze reperkusje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji