Selektywny powrót do korzeni
To piękny pomysł, że telewizja publiczna w tygodniu przed Wielką Nocą wraca do korzeni polskiego teatru i transmituje premierę nowej inscenizacji "Historyi o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskiem" Mikołaja z Wilkowiecka. To kiepski pomysł, żeby przy okazji zapomnieć, że prawdziwy renesans zainteresowania dramatem pasyjnym miał miejsce za czasów PRL, a jego sprawcą był nie kto inny, tylko Kazimierz Dejmek - pisze Tomasz Miłkowski w Dzienniku Trybuna.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.