Artykuły

Lem w operze

Zdumiewające, że pierwsza opera do libretta opartego na twórczości Stanisława Lema zo­stała wykonana w Polsce dopiero teraz - na 70 urodziny kompozytora Krzysztofa Meyera, który kończąc ją, miał 27 lat i zaraz potem otrzymał za nią główną nagrodę na konkursie w Mo­nako. Ale prawykonanie jej także odbyło się z opóźnieniem: w 1986 r. w Wuppertalu. Może jednak i lepiej, że została wystawiona teraz, gdy wraca estetyka lat 60. i wspominamy sukcesy tzw. polskiej szkoły kompozytorskiej. "Cyberiada" jest też pastiszem, co pozwala na rozmaite wdzięczne igraszki stylistyczne. Jak wiadomo, opowiadania Lema z tego cyklu (i z "Bajek robo­tów", z których jedna włączona jest do libretta) rozgrywają się wśród robotów. Na scenie po­znańskiej mamy natomiast ludzi (czasem w skafandrach, czasem fruwających), balony (w tym w kształcie rekinów) i abstrakcyjną dwupoziomową dekorację.

Wśród wielu ról najwięcej do śpiewania ma Wojciech Śmiłek jako Konstruktor Trull (zmiana nazwiska w stosunku do oryginału z powodów wokalnych), Roma Jakubowska-Handke jako Królowa Genialina i Marek Szymański jako Król Mandrylion Największy. Całość jest poprowa­dzona z humorem przez Krzysztofa Słowińskiego; część orkiestry (pięcioro perkusistów), nie zmieściwszy się w kanale, gra (w skafandrach) na scenie, co stanowi dodatkowy walor wizualny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji