Studencki spektakl dyplomowy w Muzycznym
"Czyż nie dobija się koni?" Horace'a McCoya w reż. Małgorzaty Talarczyk - dyplom IV roku Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Studium Wokalno-Aktorskie przy Teatrze Muzycznym w Gdyni świętuje półwiecze. Cykl urodzinowych obchodów zainaugurowała udana premiera "Czyż nie dobija się koni?" - spektaklu dyplomowego studentów czwartego roku. Kilku pokazało, że drzemie w nich talent.
Dla 16 słuchaczy ostatniego roku SWA spektakl "Czyż nie dobija się koni?" to zwieńczenie nauki i swoisty rytuał przejścia do kariery zawodowej. Przedstawienie według książki Horace'a McCoya (w 1969 r. sfilmowanej przez Sydneya Pollacka z Jane Fondą w głównej roli) idealnie wpisuje się w tę sytuację. Ono również portretuje grupę młodych ludzi u progu dorosłego życia, którzy biorą udział w swoistym wyścigu szczurów - maratonie tańca, w którym jedynymi regułami są przebiegłość i konformizm.
Sztuka idealnie nadaje się jako spektakl dyplomowy - daje szansę na solowy popis i zaistnienie w pamięci widzów. I choć gdyńskie przedstawienie iskrzy się wieloma odcieniami i trzyma na wodzy uwagę widzów (to m.in. zasługa świetnej reżyserii Małgorzaty Talarczyk - aktorki Teatru Miejskiego w Gdyni, muzyki Artura Guzy i choreografii Dariusza Lewandowskiego), to jednak nie wszyscy adepci sztuki aktorskiej wykorzystali tę szansę. Zdecydowanie najlepiej i aktorsko, i wokalnie zaprezentowały się Dagmara Rybak jako zbuntowana i temperamentna Gloria, Ewa Kłosowicz w pełnej dramatyzmu roli ciężarnej Ruby i Izabela Pawletko, która wydobyła z cienia drugoplanową rolę Rosemary. Te nazwiska warto zapamiętać - z pewnością jeszcze o nich usłyszymy. Cały zespół bez zarzutu wypada w scenach grupowych, które prezentują ich energię jako zbiorowości.
Premierą "Czyż nie dobija się koni?" Studium rozpoczęło cykl wydarzeń z okazji 50-lecia szkoły. W czerwcu tych samych dyplomantów zobaczymy w koncercie dyplomowym, natomiast w październiku Teatr Muzyczny organizuje zjazd wszystkich absolwentów SWA. A jest ich blisko pół tysiąca.
