Wołanie o pomoc
"smutno siedzieć w swoim krześle no i kombinują te wojny" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Ochoty w Warszawie, w ramach VII Festiwalu Gorzkie Żale/Nowe Epifanie. Pisze sk w Gazecie Polskiej Codziennie.
W ramach festiwalu Gorzkie Żale wystawiono w Teatrze Ochoty w Warszawie performance "Smutno tak siedzieć w swoim krześle, no i kombinują te wojny" w reżyserii Jarosława Tumidajskiego. Na koniec spektaklu widzów stawia się w sytuacji bez wyjścia (w przenośni i dosłownie).
Performance przeznaczony jest dla widzów dorosłych. Na scenie widzimy dwie aktorki. Jedna wciela się w Czeczenkę, która przetrwała dramat wojny, będąc naocznym świadkiem okrutnych mordów. Desperacko walczyła o życie męża i dzieci. Druga to Polka z patologicznej rodziny, która nie może wyplątać się ze spirali patologii.
Zmuszenie widzów do interakcji odbywa się w spektaklu za pomocą środków dosłownych, a nie artystycznej metafory. Zamiast współczucia dla bohaterów, łatwo w ten sposób sprowokować irytację względem twórców.