Artykuły

Czy jest szansa na rozbudowę Teatru Polskiego?

Rozbudowy Teatru Polskiego raczej nie uda się sfinansować z unijnym wsparciem. Dlatego marszałek województwa proponuje zawiązanie koalicji, która umożliwi zrealizowanie projektu.

Radni z komisji kultury w sejmiku województwa spotkali się we wtorek w Teatrze Polskim.
Rozbudowa tego teatru, instytucji kultury podlegającej pod Urząd Marszałkowski, jest planowana od pięciu lat.

Od marca zeszłego roku gotowy jest projekt, na który samorząd województwa wydał 3 mln zł. Budowa jednak nie ruszyła, bo okazało się, że teatr nie ma co liczyć na dofinansowanie z unijnej perspektywy na lata 2014-2020. Komisja Europejska nie chce, aby środki te przeznaczać na kulturę. Wsparcie mogą otrzymać tylko projekty małe, których koszt nie przekracza 5 mln euro.

— To przekreśla nasze plany. Droga do finansowania rozbudowy naszego teatru z funduszy unijnych jest zamknięta — mówił we wtorek marszałek Geblewicz. — Ale Szczecin potrzebuje nowoczesnej sceny teatralnej. Jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, które jej nie ma.

Geblewicz ma dwa pomysły na pozyskanie pieniędzy. Pierwszy zakłada renegocjacje na poziomie unijnym i zmienienie definicji projektów małych — np. żeby definicja obejmowała projekty do 20 mln euro. Drugi zakłada pozyskanie środków z budżetu państwa. Według tej koncepcji każde województwo miałoby wskazać swoją największą potrzebę w zakresie inwestycji w kulturę, a państwo przeznaczyć na wszystkie pomysły w majbliższych latach ok. 800 mln zł. Marszałek Geblewicz zapewnił, że rozmawiał na ten temat z Małgorzatą Omilanowską, minister kultury w rządzie PO-PSL. Dofinansowania nie zapisano jednak w budżecie na 2016 r. Teraz zwrócił się w tej sprawie do nowego rządu.

— Zaprosiłem do Szczecina ministra [kultury] Piotra Glińskiego. Na razie nie otrzymałem odpowiedzi. Czas w Szczecinie, na Pomorzu Zachodnim zbudować taką unię ponad podziałami, którą kiedyś zbudowaliśmy dla powstania Akademii Sztuki — stwierdził.

Radnym z komisji kultury marszalek mówił, że obecny gmach teatru nie został zaprojektowany jako teatr.Przed wojną była tam siedziba loży masońskiej, a później kantyna.

— Czy Szczecinowi taki obiekt jest potrzebny? Jak najbardziej — mówił z kolei Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego. — Od 70 lat dawaliśmy sobie radę w tym teatrze i pewnie, jeśli nowy nie powstanie, to dalej będziemy sobie radzić. Ale w ostatnich latach zaszła zmiana w świadomości społeczeństwa. Ludzie wymagają wyższych standardów. Warto zrealizowac ten oryginalny projekt.

Dyrektor pokazał radnym makietę Teatru Polskiego po rozbudowie. Opowiedział m.in. o dwóch nowych scenach, w tym szekspirowskiej z otwieranym dachem, ogrodzie zimowym, rozkładzie pomieszczeń. Radni pytali m.in. o liczbę miejsc w nowych salach teatralnych (ok. 600 w jednej i do 300 w drugiej) i o to, czy w ramach rozbudowy planowany jest parking. Opatowicz przyznał, że parking został zaprojektowany na terenie, który należy do miasta i to ono musiałoby się na to zgodzić.

Marszałek chce, aby do tej „wspólnej koalicji" przyłączył się m.in. Zachodniopomorski Zespół Parlamentarny. Jak konkretnie miałaby wyglądać współpraca? Tego na razie nie wiadomo. Rozbudowa i modernizacja Teatru Polskiego ma kosztować ok. 63 mln zł.
 

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji