Artykuły

Nie mnożymy etatów

Wierszalin rozpoczyna nowy etap swojej historii - jako samorządowa instytucja kultury. Istota zmiany polega na tym, że to nie teatr TOMASZUKA dostał dotację z Urzędu, lecz powołano zupełnie nową instytucję. Odziedziczyła ona nazwę i specyfikę artystyczną Wierszalina, ale organizacyjnie i programowo jest zupełnie nowym organizmem.

Dzisiaj [1 lutego] przed południem Piotr Tomaszuk otrzyma od marszałka województwa nominację na stanowisko dyrektora Teatru Wierszaiin

Jest pan współzałożycielem Teatru Wierszalin, jego wieloletnim szefem, a teraz zostanie pan dyrektorem naczelnym i artystycznym... Teatru Wierszalin. Na czym polega zmiana?

Piotr TOMASZUK, szef Wierszalina: - Jeżeli rozumiemy Teatr Wierszalin jako symbol, jako pewien stan ducha, to do kierowania nim żadna nominacja nie jest potrzebna. Jednak dzisiaj Wierszalin rozpoczyna nowy etap swojej historii - jako samorządowa instytucja kultury. I tu nominacja dyrektorska jest jak najbardziej potrzebna. Istota zmiany polega na tym, że to nie teatr Tomaszuka dostał dotację z Urzędu Marszałkowskiego, lecz powołano zupełnie nową instytucję. Odziedziczyła ona nazwę i specyfikę artystyczną Wierszalina, ale organizacyjnie i programowo jest zupełnie nowym organizmem.

Jakie są podstawowe cele nowego Wierszalina?

- Oczywiście będziemy pracować nad nowymi przedstawieniami. Jednak jako instytucja samorządowa będziemy mogli stworzyć stały repertuar. Możemy i chcemy ubiegać się o pieniądze unijne na remont siedziby w Supraślu. Będziemy mogli prowadzić warsztaty wakacyjne, podejmować akcje edukacyjne nie związane ściśle z teatrem. Rozpoczniemy intensywne starania o stworzenie drugiej sceny w Białymstoku...

To jednak nie plotka, że Wierszaiin przenosi się do Białegostoku?

- Nie przenosi się. Naszą podstawową sceną i bazą teatru będzie Supraśl. W Białymstoku chcemy otworzyć drugą scenę. Chcemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom ludzi, którzy z różnych przyczyn nie mogą odwiedzać nas w Supraślu. Planujemy pozyskać tych widzów, którzy na godzinę przed wyjściem z domu podejmują decyzję, czy wieczór spędzą w kinie, na koncercie czy w teatrze.

Na jakim etapie są poszukiwania lokalu? Kiedy można oczekiwać inauguracji białostockiej sceny Wierszalina?

- W tej chwili nie chciałbym się wdawać w szczegóły. Mogę powiedzieć tylko tyle, że naszym pragnieniem jest, by scena w Białymstoku ruszyła jak najszybciej.

Wspomniał pan o stałym repertuarze. Na jakich przedstawieniach

zostanie oparty?

- To będzie "żelazny repertuar" - przedstawienia, którymi stary Wierszalin zasłynął w świecie, które zbudowały jego markę. Mam na myśli np. "Turlajgroszka", a z nowszych "Ofiarę Wilgefortis". Do tego zestawu dołączane będą widowiska nowe, pasujące charakterem do reszty.

Kiedy pierwsze przedstawienie w nowym Wierszalinie? Od jakiego tytułu zaczniecie?

- Zaczynamy już w marcu "Ofiarą Wilgefortis". To nie przypadek: chcemy podziękować w ten sposób świętej, która tak bardzo przyczyniła się do "promocji" Wierszalina. Wszystkim tym, którzy "Ofiarę..." znają tylko z doniesień prasowych, pragniemy dać szansę skonfrontowania opinii, często nieprzychylnych, z rzeczywistością.

Kiedy zobaczymy premierę spektaklu "Bóg Niżyński"?

- Próby rozpoczną się jeszcze w lutym. Myślę, że pod koniec kwietnia będziemy mogli zaprosić na premierę.

Dzisiaj zostanie pan dyrektorem Wierszalina. Ale przecież ciągle jest pan kierownikiem artystycznym w warszawskim Teatrze Guliwer. Jak zamierza pan godzić te dwie funkcje?

- W Warszawie mam dyrektora naczelnego, który pozwala mi na takie ekstrawagancje, jak bycie dyrektorem naczelnym Wierszalina. Ale naturalnie od 1 lutego podstawowym miejscem pracy jest dla mnie Wierszaiin.

Jakie będą pierwsze decyzje dyrektora nowego Wierszalina?

- Banalne: musimy mieć NIP, REGON, konto bankowe. Musimy opracować regulaminy...

I ...zacząć zatrudniać ludzi?

- Z tym akurat nie będzie większych problemów. Chcę, by Wierszalin był instytucją prężną, nowoczesną, zorganizowaną na wzór tych, które działają na Zachodzie. Nie zamierzamy rozbudowywać administracji - nie chcemy mnożyć etatów, lecz możliwości.

.

***

Urodził się w 1961 roku. Ukończył Wydział Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie oraz Wydział Reżyserii Lalkowej w Białymstoku. Już jako bardzo młody reżyser zdobył rzadko przyznawaną Nagrodę Grand Prix na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów w Opolu za debiutancki spektakl "O Feliksie Medyku". Kolejnymi wielkimi sukcesami okazały się spektakle "Polowanie na lisa" Sławomira Mrożka oraz autorski "Turlajgroszek". W1991 roku założył Towarzystwo Teatralne Wierszalin - jeden z najbardziej znaczących polskich teatrów współczesnych. W swej artystycznej działalności Wierszalin i Piotr Tomaszuk - twórca niemal wszystkich przedstawień teatru - nawiązuje do tradycji, poszukiwań i eksperymentów scenicznych, jakie prowadzili: Juliusz Osterwa, Jerzy Grotowski z Teatrem Laboratorium oraz Tadeusz Kantor z Teatrem Cricot 2. W Wierszalinie zrealizował przedstawienia, które zdobyły rozgłos i stałe miejsce w historii polskiego teatru, takie jak: "Medyk", "Merlin", "Klątwa", "Olbrzym", "Prawiek" i "Ofiara Wilgefortis

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji