Artykuły

Cud wydumany, a nie mniemany

Po "Krakowiakach i Góralach" przyszedł czas na "Cud mniemany" czyli alternatywną wersję sztuki Wojciecha Bogusławskiego. Pomysł, aby młodzież równolegle realizowała alternatywną wersję premiery, którą zawodowcy przygotowują w Teatrze Polskim, wydaje się bardzo interesujący - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Pierwsza próba dowiodła, że może warto najpierw ogłosić konkurs dla chętnych realizatorów. Z "Krakowiakami i Góralami" Wojciecha Bogusławskiego zmierzyła się grupa uczniów i studentów (chyba za duży rozrzut wiekowy) pod kierunkiem Anny Szymczak (reżyseria) i Karoliny Kosidło (choreografia). Muzykę skomponował Krzysztof "Brainfreezer" Spychała.

Cieszę się, że młodzi ludzie zmierzli się z dziełem Bogusławskiego, które - gdyby polecić im jako lekturę szkolną - pewnie by zlekceważyli. Biorąc się za ten tekst uwierzyli, że cuda się zdarzają. Wydawało się im chyba, że wystarczy wrzucić do jednego worka co tam komu w duszy zagra, powywracać do góry nogami co się da, wymieszać i jakiś cud mniemany na pewno wyjdzie. Nie pomylili się, wyszedł cud, ale wydumany. I nie byłoby w tym nic zdrożnego, bo w swoich poszukiwaniach młodzi mają prawo błądzić, a nawet mylić się...

Mam tylko z tym błądzeniem jeden problem, nie wierzę im. Tylko raz miałem wrażenie, że mówią swoim głosem, gdy najmłodsza uczestniczka przedstawienia dyrygowała chórem koleżanek i kolegów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji