Artykuły

Wrocław. Dziś rocznica tragicznej śmierci Zbigniewa Cybulskiego

Dziś mija 48 lat od tragicznej śmierci Zbigniewa Cybulskiego na wrocławskim dworcu PKP. Pod tablicami upamiętniającymi wybitnego aktora zostaną złożone kwiaty, będzie też można obejrzeć filmy z jego udziałem.

Swoją ostatnią noc Zbigniew Cybulski spędził na zabawie we wrocławskich Związkach Twórczych. Nad ranem miał wrócić z planu zdjęciowego filmu "Morderca zostawia ślad" na nagranie w telewizji. Pociąg "Odra" do Warszawy odjeżdżał z peronu trzeciego po godz. 4 nad ranem. Aktor wbiegł na peron, ale nie zdążył wskoczyć do wagonu. Zbigniew Cybulski, który jest uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, zginął 8 stycznia 1967 roku. Miał niespełna 40 lat.

Tragiczną śmierć artysty upamiętnia tablica wmurowana w 1997 roku z inicjatywy "Gazety Wyborczej Wrocław". Odsłonił ją Andrzej Wajda i od tamtej pory co roku składamy przy niej kwiaty. Dziś o godz. 12 na peronie trzecim ponownie spotkają się dziennikarze, kolejarze, artyści i mieszkańcy miasta, którzy chcą uczcić pamięć aktora.

Kwiaty zostaną złożone także o godz. 14 pod tablicą umieszczoną na budynku Centrum Technologii Audiowizualnych, czyli byłej Wytwórni Filmów Fabularnych. Zbigniew Cybulski stworzył tu niezapomniane role: Maćka Chełmickiego w "Popiele i diamencie" Andrzeja Wajdy, Alfonsa van Wordena w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa czy Staszka w filmie "Giuseppe w Warszawie" Stanisława Lenartowicza. Po zapaleniu zniczy zaprezentowana zostanie instalacja multimedialna z fragmentami filmów zrealizowanych we wrocławskiej Fabryce Snów.

Z kolei w kinie Nowe Horyzonty odbędą się dziś specjalne pokazy filmowe.

O godz. 18.30 będzie można zobaczyć film "Zbyszek" w reżyserii zmarłego przed miesiącem Jana Laskowskiego, prywatnie przyjaciela aktora. Zrealizowany krótko po śmierci Cybulskiego, stanowi osobliwą biografię artysty o wielkim talencie aktorskim i barwnej osobowości. Autor dokumentu miał okazję współpracować z aktorem jako operator. O godz. 20.15 wyświetlone zostanie "Salto" Tadeusza Konwickiego z 1965 roku, które również było kręcone we Wrocławiu. Cybulski wcielił się w rolę tajemniczego mężczyzny, który mieszkańcom prowincjonalnego miasteczka przedstawia się jako Kowalski, innym razem jako Malinowski i podaje różne wersje swojego życia.

Na zdjęciu: Zbigniew Cybulski w filmie "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji