"Kroniki królewskie" otwierają sezon Teatru Dramatycznego
Kierownictwo Teatru Dramatycznego z początkiem nowego sezonu sformułowało założenia artystyczne i ideowe, które przyświecać mają pracy, określać rodzaj pozycji repertuarowych, kształtować profil obu scen. Chodzi przede wszystkim o uczestnictwo w dyskusji ideologicznej, która toczy się w naszym kraju i na świecie - uczestnictwo czynne poparte stwierdzeniem, że mamy już w naszym kraju świadomego, dojrzałego odbiorcą sztuki, do którego trzeba odnosić się z szacunkiem i - zaufaniem. Kierownictwo Teatru szukając materiału dla swoich wypowiedzi uważa, ze właśnie na tej scenie powinny się znaleźć przede wszystkim współczesne pozycje realizowane w kształcie widowiskowym. A także klasyka polska i obca, ale tylko te sztuki, które są mniej znane, czy rzadziej grywane. Chodzi bowiem o to, aby nie poruszać się w rejonach zainteresowań innych scen warszawskich, by znaleźć takie pozycje repertuarowe, które by współgrały z pryncypialnymi założeniami ideowymi, a także te które można by zrealizować w specyficznym dla tej sceny kształcie. Teatr chce kontynuować poszukiwania wśród pozycji o specyficznym klimacie poetyckim, wśród sztuk, które poruszają problemy społeczne, polityczne i filozoficzne, nawiązując do tradycji tej sceny.
Nowy sezon otworzą "Kroniki królewskie" oparte na cyklu dramatów Stanisława Wyspiańskiego przedstawiających dawne dzieje Polski. Jest to oczywiście, historia literacka, poprzez którą Wyspiański starał się dać wyraz nurtującym go wątpliwościom na temat dalszej koncepcji rozwoju Polski, jaka ona ma być: realistyczna, czy mistyczna? "Kroniki królewskie" w układzie tekstu i reżyserii Ludwika René zbudowane są na fragmentach takich utworów jak "Jadwiga", "Król Kazimier? Jagiellończyk". "Zygmunt August" i rapsodzie "Kazimierz Wielki". Dekoracje do tego przedstawienia przygotowuje Jan Kosiński, kostiumy Ali Bunsch, muzyka Tadeusza Bairda. W wiodących rolach zobaczymy: Z. Rysiównę, I. Gogolewskiego, Z. Zapasiewicza i T. Bartosika. Druga pozycja dużej sceny to "Sceneria zimowa" M. Andersona, w przekładzie M. Słomczyńskiego. Sztuka będąca rodzajem historii gangsterskiej której założeniem jest ukazanie praw, jakimi rządzi się społeczność amerykańska. Powstała ona co prawda w roku 1935, ale do dziś jej aktualność jest dość wyrazista. Reżyserem spektaklu będzie J. Bratkowski. Trzecia pozycja sezonu Jest Jeszcze nie ustalona - rozważa się ewentualność wystawienia albo "Hadriana VII" P. Luke (prapremiera tej sztuki odbyła się na wiosnę br.w Londynie), albo "Życia snem" Calderona, lub "Parawanów" Geneta. Następnie wejdzie na dużą scenę pozycja polska - najprawdopodobniej sztuka Ernesta Brylla lub Stanisława Grochowiaka. Obaj autorzy piszą sztuki na zamówienie Teatru.
W Sali prób zobaczymy w pierwszej kolejności spektakl zatytułowany "Wawra" - będzie 10 montaż tekstów opartych o gawędy i wspomnienia ludowego twórcy i bajarza Wawry,którego odkrył przed laty Emil Zegadłowicz. Następnie na tej scenie zaprezentowane zostaną, dwie jednoaktówki Arrabala, z kolei sztuka S. Przybyszewskiego "Dla szczęścia", oraz na zakończenie sezonu "Punkt przecięcia" Claudela.
Dyrektorem Teatru Dramatycznego jest jak wiadomo Jan Bratkowski, kierownikiem literackim Teatru został Stanisław Mar czak-Oborski. Z początkiem nowego sezonu do Teatru Dramatycznego powrócili Z. Rysiówna i I. Gogolewski, rozpoczęła tu pracę K. Maciejewska, od 1 stycznia powracają tu także: W. Łuczycka i G. Holoubek. Teatr Dramatyczny w nowym sezonie podejmuje tzw. eksperyment teatralny, jako jeden z trzech teatrów warszawskich otrzymywać będzie dotację, którą będzie się mógł rządzić, bez sztywnych limitów, operując nią bardziej elastycznie. Ułatwienie formalne zwiększa jednak odpowiedzialność finansową kierownictwa Teatru.
Teatr Dramatyczny w dalszym ciągu podtrzymuje współpracę t Teatrem Dramatycznym w Lubljanie - na wiosnę spodziewana jest wizyta zespołu jugosłowiańskiego w Warszawie.